Skip to main content

Author: admin

Audycja autorska

Podboje we Dwoje

Piotrek i Oliwia Adamowicz są młodym małżeństwem, ciekawymi świata ludźmi, którzy dzielą wiele wspólnych pasji. Jedną z nich są podróże. Poznali się w Polsce, kiedy byli jeszcze dziećmi. Mieszkają w Anglii, w Bristolu. Sakramentalne “Tak” powiedzieli sobie w Rzymie. Włochy uwielbiają i chcąc się tym z nami podzielić, zapraszają na cykl audycji, które emitujemy na antenie Radia BOBOLA.


Piotrek i Oliwia tak piszą o swojej miłości do Włoch:

“Dlaczego kochamy Włochy?
Za ich bogactwo kulturowe
Za ich piękno
Za to, że ich miasteczka są niezwykłymi świadkami przeszłych wieków
Za niezwykle przyjacielskich i otwartych ludzi
Za przepyszne smaki ich kuchni!
Za tyle duchowo wartościowych miejsc
Za ich świętych
Za ich kino
Za ich socjalny styl życia
Za ich poczucie humoru
Za ich rodzinność
Za to, że są galerią sztuki całej Europy
Jest wiele więcej powodów!!!

Naprawdę. rok spędzony w Italii był niezwykły – o czym wiecie! Zaszczepił w nas miłość do tego kraju, w którym od razu poczuliśmy się jak w domu!”


Odc. 1 – “Co daje podróżowanie”

Odc. 2 – “Rzym”

Odc. 3 – “Włochy czyli jakość”

Odc. 4 – “Sardegna”

Odc. 5 – “Sycylia”

Odc. 6 – “Przekroczyć siebie”


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Fan page “Podboje we dwoje” na FB:

https://www.facebook.com/podbojewedwoje/videos/3653871914682755/

Ewangelia dnia – 17.04.2020

Piątek, Oktawa Wielkanocna
Rok A, II

Dzisiejsza Ewangelia mówi o spotkaniu zmartwychwstałego Jezusa z uczniami. To spotkanie jest inne niż poprzednie. Uczniowie na początku nie rozpoznają swojego Mistrza, dzieje się to dopiero przy wspólnym posiłku. Dołącz do uczniów i otwórz swoje serce na spotkanie z Jezusem. 

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 21,1-14 
Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: „Idę łowić ryby”. Odpowiedzieli mu: „Idziemy i my z tobą”. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: „Dzieci, macie coś do jedzenia?” Odpowiedzieli Mu: „Nie”. On rzekł do nich: „Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie”. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: „To jest Pan!” Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: „Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście”. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: „Chodźcie, posilcie się!” Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: „Kto Ty jesteś?”, bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Uczniowie wracają do Galilei. Tam według obietnicy miał ich spotkać zmartwychwstały Jezus. To miejsce dawnej pracy niektórych z nich. W oczekiwaniu na spotkanie podejmują swoje codzienne zajęcia. Wyruszają nocą na połów ryb. Czeka ich porażka ‒ sieci są puste. Jak często twoje obowiązki, praca zawodowa sprawiają, że masz poczucie zawodu i zniechęcenia? 

O świcie nieznajomy, stojący na brzegu, zachęca uczniów, aby spróbowali jeszcze raz. Piotr podejmuje próbę. Sieci są pełne ryb. I tylko jeden uczeń rozpoznaje Jezusa dzięki poruszeniu serca. Jakże często podobnie jest w naszym życiu. Staramy się zrobić wiele rzeczy sami, nie słuchając dobrych rad. Brak nam wrażliwości w odczytywaniu Bożych znaków. Ile jest w tobie  otwartości na te znaki? 

Piotr płynie do Jezusa. Chce jak najszybciej znaleźć się przy Mistrzu. Jezus przygotował dla wszystkich posiłek. Troszczy się nawet o najprostsze, przyziemne potrzeby. Nadal jest sługą. Chce, abyś też odnajdywał Go w codzienności. Chce się z tobą spotykać, wspierać w trudnościach. Jak odpowiesz teraz Jezusowi?

Podziękuj Jezusowi za spotkanie z Nim podczas tej modlitwy. Poproś go o siły  w codziennych trudnościach.

Chwała Ojcu…


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

Papież Franciszek

Papież: módlmy się za kobiety w ciąży, uważajmy na wirtualne przeżywanie wiary

Do modlitwy w intencji kobiet w stanie błogosławionym, które martwią się o przyszłość swoich dzieci zachęcał Papież na porannej Eucharystii w Domu św. Marty. W homilii przestrzegł, aby praktyk religijnych nie ograniczać tylko do wymiaru wirtualnego.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan (Vatican News)/foto Gaby Arevalo


Choć świat będzie inny, to jednak tak samo kochany przez Boga

„Dziś bardzo was proszę, abyśmy się modlili za kobiety oczekujące dziecka, kobiety w stanie błogosławionym, które będą matkami i są niespokojne, martwią się. Rodzi się bowiem pytanie: «W jakim świecie będzie żyło moje dziecko?» – pytał Ojciec Święty. – Módlmy się za nie, aby Pan obdarzył je odwagą, by przyjęły swoje dzieci z ufności, że choć na pewno będzie to inny świat, to jednak zawsze świat, który Pan bardzo kocha.“

W homilii Franciszek odniósł się do fragmentu Ewangelii św. Jana (21, 1-14) opisującego spotkanie Jezusa zmartwychwstałego z uczniami nad jeziorem Tyberiadzkim. Uczniowie, mimo całonocnego trudu nic nie złowili. Jezus prosił, aby jeszcze raz zarzucili sieci i wtedy napełniły się one rybami. Papież porównał ten połów z innym, opisanym przez św. Łukasza, ale tam zachowanie uczniów było inne. Nie chcieli rzucać sieci, a gdy to zrobili i napełniły się rybami to chcieli odejść, bo się przelękli. Po zmartwychwstaniu Jezusa spotykamy uczniów już dużo dojrzalszych, zachowujących się naturalnie, w pewnej zażyłości z Panem.

Zażyłość z Panem osobista, ale i wspólnotowa

„Także my chrześcijanie na naszej drodze życia kroczymy, aby wzrastać w zażyłości z Panem. Pan, można by powiedzieć, jest jak gdyby, «na wyciągnięcie ręki», gdyż kroczy razem z nami, wiemy, że to On. Nikt Go nie pytał: «kim jesteś?», bo wiedzieli, że to Pan. Zażyłość z Panem w codzienności, taka, jak i nas chrześcijan. A oni na pewno razem zjedli śniadanie, rybę i chleb, rozmawiali o wielu rzeczach bardzo naturalnie. Ta zażyłość z Panem, nas chrześcijan, jest zawsze wspólnotowa. Tak, jest bardzo osobista, ale także wspólnotowa – podkreślił Ojciec Święty. – Zażyłość bez wspólnoty, bez chleba, bez Kościoła, bez ludu i sakramentów jest niebezpieczna. Może stać się zażyłością – powiedzmy – gnostyczną, relacją tylko dla mnie, oderwaną od ludu Bożego. Zażyłość apostołów z Panem zawsze była wspólnotowa, zawsze przy stole, znaku wspólnotowości. Zawsze była powiązana z sakramentem, z chlebem.“

Papież zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo wynikające z faktu, że pandemia zmusiła nas do życia poprzez media, gdzie razem jesteśmy tylko wirtualnie. Pan pozwala na to, ale ideałem Kościoła jest zawsze lud, który może przystępować do sakramentów.

Kościół i sakramenty to coś konkretnego, a nie rzeczywistość wirtualna

„Przed Wielkanocą, kiedy pojawiła się informacja, że będę ją celebrował w pustej bazylice św. Piotra, pewien bardzo dobry biskup uczynił mi zarzut: «Dlaczego, w tak wielkiej bazylice, nie może być choćby przynajmniej 30 osób, aby można było widzieć wiernych? Przecież to nie będzie niebezpieczne». Zastanawiałem się nad tym i pomyślałem, że on powiedział mi: «Uważaj, abyś nie zwirtualizował Kościoła, sakramentów, ludu Bożego». Kościół, sakramenty, Boży lud są bowiem czymś konkretnym – zaznaczył Ojciec Święty. – To prawda, że w obecnym czasie musimy tak żyć, ale po to, by wyjść z tunelu, nie pozostawać tam. To jest właśnie zażyłość apostołów, nie gnostyczna, nie wirtualna, nie samolubna, ale zażyłość konkretna, w ludzie.“


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Ewangelia Dnia – 15.04.2020

Środa, Oktawa Wielkanocna
Rok A, II

Środa w oktawie Wielkanocy

Czasami ludzie zaczepiają innych i zaczynają rozmowę. Może się to zdarzyć w każdym publicznym miejscu. Wtedy prowadzą ze sobą mało zobowiązujące rozmowy, po czym każdy rusza dalej w swoją stronę. Posłuchaj historii o dwóch ludziach i nieznajomym, który zaczepił ich w podróży. 

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza.
Łk 24,13-35 
W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: „Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?” Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: „Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało”. Zapytał ich: „Cóż takiego?” Odpowiedzieli Mu: „To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli”. Na to On rzekł do nich: „O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały?” I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: „Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił”. Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?” W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: „Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi”. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

KOMENTARZ DO EWANGELII – MODLITWA W DRODZE

Obydwaj podróżni są bardzo zajęci rozmową o ostatnich wydarzeniach. Oskarżono i zabito ich Nauczyciela, a dla nich skończył się pewien rozdział w życiu i pozostał po nim tylko smutek. Są tak zajęci swoim dramatem i utratą nadziei, że nie ma w nich otwartości na to, co wnosi nowo spotkany człowiek. 

Czy zdarzyło ci się kiedyś być tak zapatrzonym we własne problemy, że nie rozpoznałeś Zmartwychwstałego Jezusa przychodzącego w innym człowieku? To właśnie stało się z Kleofasem i drugim uczniem. Dopiero kiedy zaczęli słuchać nowego towarzysza podróży, ich serca zaczęły płonąć, a oczy się otwierać. Czy miałeś kiedyś takie doświadczenie? Jeśli tak, przypomnij sobie, jakie uczucia ci towarzyszyły. 

Rozmowa z nieznajomym całkowicie zmieniła spojrzenie Kleofasa i drugiego ucznia na to, co się wydarzyło. Doświadczenie było tak silne, że zmusili podróżnego, żeby został z nimi. Wtedy zobaczyli w Nim swojego Nauczyciela i pobiegli do przyjaciół, żeby im o tym opowiedzieć. Jeśli rozpoznałeś w kimś Jezusa, przypomnij sobie teraz tę osobę. 

Jeśli chcesz spotkać Zmartwychwstałego Jezusa w drugim człowieku, powiedz Mu teraz o tym. Poproś go o to, żebyś był wrażliwy i otwarty na innych. Możesz też prosić, żeby Jezus przez Ciebie działał na tych, których spotykasz każdego dnia.

Chwała Ojcu…


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

Papież Franciszek

Papież: módlmy się o łaskę jedności, przezwyciężania podziałów

O łaskę przezwyciężania podziałów w tym trudnym czasie modlił się Papież na Mszy w Domu św. Marty. W homilii mówił o nawróceniu, które jest powrotem do wierności.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan (Vatican News)/foto Santiago Mejia LC


Módlmy się o jedność

„Módlmy się, aby Pan obdarzył nas łaską jedności – prosił Ojciec Święty. – Niech trudności obecnego czasu pozwolą nam odkryć komunię miedzy nami, jedność, która jest nadrzędna wobec wszelkich podziałów.“

W homilii Franciszek nawiązał do mowy św. Piotra, w której wzywa on słuchaczy do nawrócenia (Dz 2, 36-41). Z jednej strony przypomina im, że to oni ukrzyżowali Jezusa, ale z drugiej tłumaczy, że można tę winę odkupić poprzez powrót do Boga.

Nawrócenie to powrót do bycia wiernym

„Nawrócić się to znaczy powrócić do bycia wiernym – podkreślił Ojciec Święty. – Wierność, to ludzka postawa, która nie jest zbyt powszechna w życiu ludzi, w naszym życiu. Ciągle pojawiają się jakieś iluzje, które przyciągają naszą uwagę i wiele razy chcemy za nimi podążać. Być wiernym, zarówno w dobrych czasach, jak i w złych.“

Papież przypomniał postać króla Roboama ze Starego Testamentu (por. 2 Krn 12, 1), który poczuł się pewny i to sprawiło, że oddalił się od Pana. Przestrzegł, że podobnie dzieje się w naszym życiu, kiedy za bardzo ufamy sobie i polegamy na własnych planach, zabezpieczeniach. Nie są one złe, ale trzeba uważać, aby nie zamknęły nas na Boga.

Unikajmy zabezpieczeń, w których centrum jesteśmy my sami

„Czy własne zabezpieczenia są czymś złym? Nie, to łaska. Być pewnym, ale pewnym także i tego, że Pan jest ze mną. Ale kiedy mamy zabezpieczenia, w których centrum znajdujemy się my sami, to wtedy oddalamy się od Pana, tak jak Roboam, stajemy się niewierni. Nie jest łatwą rzeczą zachować wierność. Cała historia Izraela, potem cała historia Kościoła jest pełna niewierności. Pełna egoizmów, własnych zabezpieczeń, które sprawiają, że lud Boży oddala się od swego Pana, traci wierność, tę łaskę, jaką jest wierność – zaznaczył Ojciec Święty. – Ale także między nami, między ludźmi wierność nie jest cnotą zbyt cenioną. Jeden nie jest wierny drugiemu. Nawróćcie się, powróćcie do wierności Panu.“

Franciszek wskazał na Marię Magdalenę jako wzór wierności. Ona zachowała tę cnotę nawet wtedy, kiedy stanęła wobec tego, co niemożliwie, wobec tragedii i była pewna, że sama będzie umiała przenieść ciało Jezusa. Krucha kobieta, ale pełna wierności.


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Konkurs IPAK

Nauczanie św. Jana Pawła II – Konkurs Wiedzy

Dlaczego nauczanie Jana Pawła II uważam za wciąż aktualne i warte propagowania? Przedstaw swoje stanowisko odnosząc się do wybranych pism papieskich (encyklik, adhortacji, listów, homilii i in.)

Organizatorem Konkursu Wiedzy o Nauczaniu Jana Pawła II jest Instytut Polski Akcji Katolickiej w Wielkiej Brytanii. Robią to aby popularyzować nauczania oraz dorobek intelektualny i duszpasterski św. Jana Pawła II. W konkursie mogą wziąć udział świeckie osoby indywidualne mieszkające na terenie Anglii i Walii. Prace należy przesyłać do dnia 5 maja 2020. Główna nagroda to £300.

Więcej szczegółów, regulamin i karta zgłoszeniowa TUTAJ

fot. Dimitri Conejo Sanz


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

.

Ewangelia dnia – 14.04.2020

Wtorek, Oktawa Wielkanocna
Rok A, II

Wtorek w oktawie Wielkanocy

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii usłyszysz, co może się wydarzyć, gdy pozwalamy Bogu się odnaleźć. Historia Marii Magdaleny to opowieść o wierze pełnej czułości i radości. Słuchając spróbuj wyobrazić sobie emocje, jakie pojawiają się w sercu kobiety.

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 20,11-18

Maria Magdalena stała przed grobem, płacząc. A kiedy tak płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: „Niewiasto, czemu płaczesz?” Odpowiedziała im: „Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono”. Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: „Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?” Ona zaś, sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: „Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go zabiorę”. Jezus rzekł do niej: „Mario!” A ona, obróciwszy się, powiedziała do Niego po hebrajsku: „Rabbuni”, to znaczy: Mój Nauczycielu! Rzekł do niej Jezus: „Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”„. Poszła Maria Magdalena i oznajmiła uczniom: „Widziałam Pana”, i co jej powiedział.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Jest wiele pytań, które zadaje sobie człowiek tęskniący za Bogiem. Najważniejsze z nich jest podobne do tego, które słyszymy w Ewangelii: „gdzie położono mojego Pana?”. Pociecha płynie jednak z zupełnie innej strony. Nie chodzi o to, żeby wiedzieć, gdzie znajduje się nasz Bóg, ale aby dać Mu się odnaleźć. Bóg jest obecny przy nas, gdy życiowo miotamy się między poszukiwaniem sensu a ostatkami nadziei na zmianę. Co robiłeś, gdy ostatnio przeżywałeś trudności w wierze? 

Widząc swojego Mistrza, Maria wypowiada jedno słowo: „Rabbuni”. Tych, których kochamy, nazywamy zwykle w bardzo osobisty sposób. Dla Magdaleny Jezus był Nauczycielem, ale też kimś niesamowicie bliskim, można by nawet rzec, “prywatnym”. Gdybyś miał określić Jezusa jednym słowem, to jakiego byś użył? Porozmawiaj z Nim o tym.

Dla Marii przygoda z Dobrą Nowiną nie zakończyła się przy boku Jezusa. Mistrz wskazuje jej nowy kierunek życia ‒ ewangelizację. Nie chodzi więc tylko o to, żeby dać się znaleźć Bogu, albo tylko o to, żeby mieć z Nim relację. Boża radość chce nieść światło w świat pełen smutku i rozczarowania. Komu dzisiaj powinieneś powiedzieć o Bogu? W jaki najlepszy sposób możesz innym nieść radość i nadzieję?

Jeśli odkryłeś jakieś pragnienie, które Bóg wzbudził w twoim sercu, porozmawiaj z Nim o tym.

Chwała Ojcu…


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

Droga Krzyżowa: medytacje pisane z więzienia

Tegoroczna Droga Krzyżowa, którą zwykle Papież prowadził w Koloseum, tym razem ze względu na pandemię przeszła wokół kolumnady Berniniego na placu św. Piotra. Razem z Papieżem modlili się m.in. więźniowie z zakładu karnego Due Palazzi w Padwie.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan (Vatican News)/foto: Matias Medina


Rozważania poszczególnych stacji zostały przygotowane przez pięciu osadzonych, rodzinę, której członka zamordowano oraz przez córkę osoby skazanej na dożywocie. Autorami kolejnych są też: pedagog zakładu karnego, funkcjonariusz straży więziennej, katecheta, ksiądz, brat zakonny, wolontariusz oraz policjant.

Rozważania są wielkim świadectwem miłości, która jest większa od zła oraz miłości Boga, która jest zdolna odrodzić życie, tam, gdzie wydawało się ono zupełnie obumarłe. Podkreślają one znaczenie odzyskanej wiary w moc dobra oraz pragnienie towarzyszenia innym w powrocie na drogę prawości. Medytacje mówią również o spojrzeniu, które pozwala rozpocząć na nowo oraz o pragnieniu odbudowania własnego życia. Podejmują temat nadziei na wolność i spotkanie z bliskimi. Mowa jest także o pozwoleniu, aby sobie pomóc oraz o czerpaniu sił do udzielania tej pomocy. Podkreślone jest znaczenie godności człowieka, który jako skazany jest odrzucony i pogardzany przez innych.

Przejmujące jest świadectwo kapłana, który został niesłusznie oskarżony i spędził w więzieniu 10 lat. Jego kapłaństwo nabrało dzięki temu doświadczeniu nowego blasku. Medytacje mówią o potędze miłosierdzia Boga, który nigdy z nikogo nie rezygnuje i widzi w człowieku coś więcej niż grzech i nieprawość. To spojrzenie zawsze powinno towarzyszyć Kościołowi. Również w więzieniu, z Bogiem, grzech nie ma ostatniego słowa – słyszymy w ostatnim rozważaniu.


Oglądaj retransmisje Drogi Krzyżowej z placu św. Piotra w Rzymie w języku polskim:

UWAGA – bądź cierpliwy – na początku jest problem z lektorami (nakładają się na siebie różne języki), ok. 10. min. jest już tylko lektor polski:


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

10. rocznica katastrofy smoleńskiej

ks. Bronek Gostomski

Dla wspólnoty parafialnej, z której wyrasta Radio BOBOLA, 10. rocznica katastrofy smoleńskiej to ważne wydarzenie – w samolocie był ówczesny nasz proboszcz i kapelan rodzin katyńskich – ks. Bronisław Gostomski.

PAMIĘTAMY!

foto: bobola.church

Więcej TUTAJ


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

Ewangelia dnia – 10.04.2020

Piątek, Wielki Tydzień
Rok A, II

Wielki Piątek Męki Pańskiej

Ostatnie czterdzieści dni były dla ciebie pustynią, przygotowaniem na spotkanie z Panem, który jest silniejszy niż śmierć. Dzisiejszy dzień jest początkiem końca tej pustyni. Pan zaprasza cię, byś we wspólnocie z Nim wkroczył w wielką ciszę, w doświadczenie bezradności i ciemności.

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana. 
(Wybraliśmy następujący fragment: J 18,1-12a.38b-19,6a.19,12-20.19,25-30.19,41-42. Całe czytanie z dnia brzmi: J 18,1–19,42)
 
18,1-12a
E. Po wieczerzy Jezus wyszedł z uczniami swymi za potok Cedron. Był tam ogród, do którego wszedł On i Jego uczniowie. Także i Judasz, który Go wydał, znał to miejsce, bo Jezus i uczniowie Jego często się tam gromadzili. Judasz, otrzymawszy kohortę oraz strażników od arcykapłanów i faryzeuszów, przybył tam z latarniami, pochodniami i bronią. A Jezus, wiedząc o wszystkim, co miało na Niego przyjść, wyszedł naprzeciw i rzekł do nich:
╋ Kogo szukacie?
E. Odpowiedzieli Mu:
T. Jezusa z Nazaretu.
E. Rzekł do nich Jezus:
╋ Ja jestem.
E. Również i Judasz, który Go wydał, stał między nimi. Skoro więc Jezus rzekł do nich: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Powtórnie ich zapytał:
╋ Kogo szukacie?
E. Oni zaś powiedzieli:
T. Jezusa z Nazaretu.
E. Jezus odrzekł: 
╋ Powiedziałem wam, że Ja jestem. Jeżeli więc Mnie szukacie, pozwólcie tym odejść.
E. Stało się tak, aby się wypełniło słowo, które wypowiedział: „Nie utraciłem żadnego z tych, których Mi
dałeś”. Wówczas Szymon Piotr, który miał miecz, dobył go, uderzył sługę arcykapłana i odciął mu prawe ucho. A słudze było na imię Malchos. Na to rzekł Jezus do Piotra:
╋ Schowaj miecz do pochwy. Czyż nie mam wypić kielicha, który Mi podał Ojciec?
E. Wówczas kohorta oraz trybun razem ze strażnikami żydowskimi pojmali Jezusa. 

18,38b-19,6a
[Piłat] wyszedł ponownie do Żydów i rzekł do nich:
I. Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że na Paschę uwalniam wam jednego więźnia. Czy zatem chcecie, abym wam uwolnił Króla żydowskiego?
E. Oni zaś powtórnie zawołali:
T. Nie tego, lecz Barabasza!
E. A Barabasz był rozbójnikiem. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał Go ubiczować. A żołnierze, uplótłszy koronę z cierni, włożyli Mu ją na głowę i okryli Go płaszczem purpurowym. Potem podchodzili do Niego i mówili:
T. Witaj, Królu żydowski!
E. I policzkowali Go. A Piłat ponownie wyszedł na zewnątrz i przemówił do nich:
I. Oto wyprowadzam Go wam na zewnątrz, abyście poznali, że ja nie znajduję w Nim żadnej winy.
E. Jezus więc wyszedł na zewnątrz w koronie cierniowej i płaszczu purpurowym. Piłat rzekł do nich:
I. Oto Człowiek.
E. Gdy Go ujrzeli arcykapłani i słudzy, zawołali:
T. Ukrzyżuj! Ukrzyżuj! 

19,12-20
Piłat usiłował Go uwolnić. Żydzi jednak zawołali:
T. Jeżeli Go uwolnisz, nie jesteś przyjacielem cezara. Każdy, kto się czyni królem, sprzeciwia się cezarowi.
E. Gdy więc Piłat usłyszał te słowa, wyprowadził Jezusa na zewnątrz i zasiadł na trybunale, na miejscu zwanym Lithostrotos, po hebrajsku Gabbata. Był to dzień Przygotowania Paschy, około godziny szóstej. I rzekł do Żydów:
I. Oto wasz król!
E. A oni krzyczeli:
T. Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!
E. Piłat powiedział do nich: 
I. Czyż króla waszego mam ukrzyżować?
E. Odpowiedzieli arcykapłani:
T. Poza cezarem nie mamy króla.
E. Wtedy więc wydał Go im, aby Go ukrzyżowano. Zabrali zatem Jezusa. A On sam, dźwigając krzyż, wyszedł na miejsce zwane Miejscem Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a z Nim dwóch innych, z jednej i drugiej strony, pośrodku zaś Jezusa. Wypisał też Piłat tytuł winy i kazał go umieścić na krzyżu. A było napisane: „Jezus Nazarejczyk, Król żydowski”. Napis ten czytało wielu Żydów, ponieważ miejsce, gdzie ukrzyżowano Jezusa, było blisko miasta. A było napisane w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. 

19,25-30
A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia,
którego miłował, rzekł do Matki: 
╋ Niewiasto, oto syn Twój.
E. Następnie rzekł do ucznia:
╋ Oto Matka twoja.
E. I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. Potem Jezus, świadom, że już wszystko się dokonało,
aby się wypełniło Pismo, rzekł:
╋ Pragnę.
E. Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł:
╋ Dokonało się!
E. I skłoniwszy głowę, oddał ducha. 

19,41-42
A w miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na żydowski dzień Przygotowania, złożono Jezusa, bo grób znajdował się w pobliżu.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Pomyśl o Jezusie, Wszechmogącym Bogu, który w Ogrójcu staje wobec strażników i nie stawia im oporu. Nie ucieka, nie krzyczy, nie szarpie się, mimo że wie, co Go czeka. Czego ty się boisz? Przed czym uciekasz? Dziś jest dzień, w którym możesz to po prostu przyjąć. Możesz zwrócić się do swoich lęków i powiedzieć: „Oto ja”.

Jezus opluty, wyszydzony, wyśmiany, z koroną z cierni staje przed ludem, który Nim pogardza. Odpowiedzią Jezusa jest milczenie. A kto lub co ciebie poniża? Na jakich płaszczyznach swojego życia czujesz się zupełnie bezradny? Stań wobec tego w milczeniu. Bądź podobny do Jezusa. I nawet jeśli cię to boli, to bądź przy Jezusie. Dziś cierpicie wspólnie. 

Ostatnie słowa Jezusa przed śmiercią to „Dokonało się!”. Potem następuje cisza, milczenie Golgoty, chłód grobu. I ty zamilknij. Razem ze swoimi bólami, krzyżami i pytaniami bez odpowiedzi połóż się w grobie, przy umęczonym ciele Zbawiciela. Pamiętaj Jego ostanie słowa: „Dokonało się!”. 

Wspólnie ze swoimi biedami i cierpieniem wejdź dziś w ciszę, bądź przy Jezusie złożonym w grobie. Swojej niemocy doświadcz dziś wspólnie z Nim. 

O krwi i wodo…


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

Wielki Tydzień w naszych rękach

Ukryte męki Pana Jezusa w ciemnicy

Gdy w Wielki Czwartek pojmano Pana Jezusa w Ogrodzie Oliwnym, apostołowie przestraszyli się i wszyscy uciekli, więc Ewangelie nie wspominają nic o torturach Pana Jezusa, wycierpianych tej nocy. „Ukryte tortury Jezusa w ciemnicy lochu więziennego” stanowią treść Chrystusowych objawień jakie otrzymały: Służebnica Boża Leonia Nastał i Bł. Maria Magdalena Martinengo.

Leonia Nastał: 26 II 1936 r.

JEZUS: Noc w lochu więziennym. Siepacze wtrącili Mnie, po przesłuchaniu u arcykapłanów żydowskich, do więzienia, ale nie zostawili Mnie tam samego. Rozpoczęli ze Mną straszliwą igraszkę wśród ciemności nocnych. Siepacze ustawili się w kątach lochu i odrzucali Mnie jeden drugiemu z całej mocy, jak się odrzuca piłkę. Kiedy im się uprzykrzył ten rodzaj zabawy, chwycili Mnie za ręce i ciągnąc w przeciwne strony, próbowali swoich sił moim kosztem. Równocześnie inni siepacze wbijali ostre iglice w moje ciało. Ile omdlewających bólów cierpiałem wówczas. Wreszcie rzucili Mnie na ziemią. Jeden ze siepaczy stanął na mojej głowie, inny na piersiach, a jeszcze inny na nogach, i cisnęli Mnie do ziemi całą siłą swojego ciężaru. Przechodzili przeze Mnie i w ten sposób stałem się drogą, ale jakże to było bolesne. Deptali po Drodze, która wiedzie do Zbawienia, ale oni czynili to dlatego, by Mi urągać, więc dojść do zbawienia nie mogli – bo tam dochodzi się przez miłość, a nie przez urąganie i zelżywość.

Byli i tacy, którzy usiłowali wyłamywać poszczególne palce moich rąk, uderzali głowę moją o słup kamienny. Jakaś zaciekłość, iście szatańska, popychała tych nieszczęśników do coraz to nowych okrucieństw i znęcania się nad bezbronną ofiarą. W Sercu moim panowała w czasie tych katuszy niczym niezamącona słodycz, dobroć, litość dla biednych ludzi. Nie wydałem ani jednej skargi, ani jednego wyrzutu niewdzięczności. Usiłowałem wpłynąć swoją łaską na ich dusze, ale serca ich były już zatwardziałe. Nie chcieli sobie odmówić przyjemności, jaką znajdowali w katowaniu Mnie. Milczałem wówczas. Mówić o tym chcę tylko z wybranymi, a przez nich chcę objawić światu cząstkę cierpień owej nocy. Noc ową tak często przeżywałem w mym życiu. Przesuwała się ona przez moją duszę w snach niemowlęcych nawet wówczas, gdy anielskie chóry śpiewały nad Betlejem radosne „Gloria”. (…)

Łącz się ze Mną w moich cierpieniach, ofiaruj Ojcu niebieskiemu moje ukryte cierpienia – za ukryte grzechy, które ranią moje Serce tym bardziej, że je dusze ukrywają i przed spowiednikiem, krzyżując Mnie skrycie w sercu pełnym plugastwa. Pobyt w takich duszach w czasie Komunii świętokradzkiej jest dla Mnie odnowieniem wszystkich katuszy owej strasznej nocy spędzonej w więzieniu. Daj Mi odpoczynek w swoim sercu, odpłacę ci za to w wieczności. – Źródło: “Uwierzyłam Miłości, Dziennik duchowy i wybór listów” – s. Leonia Nastał – WAM, Kraków 2010

Maria Magdalena Martinengo (1687-1737):

JEZUS: Żydzi uważali Mnie za największego złoczyńcę i znęcali się nade Mną w następujący sposób:

  1. Powiązali liną nogi i ciągnęli Mnie po kamiennych schodach do lochu. Wrzucili Mnie do cuchnącej ciemnicy pełnej nieczystości.
  2. Zdarli ze Mnie szaty i kłuli Mnie żelaznymi szpikulcami.
  3. Związanego sznurami ciągnęli po ziemi, rzucając od ściany do ściany.
  4. Zawiesili Mnie na belce, a luźnym węźle, który się rozwiązał i spadłem na ziemię. Tą torturą rozbity płakałem krwawymi łzami.
  5. Przywiązali Mnie do słupa i ranili Moje Ciało na różne sposoby. Rzucali we Mnie kamienie i przypalali rozżarzonymi węglami i pochodniami.
  6. Przebijali mnie szydłami, szpikulcami, włóczniami, rozrywali mi skórę i ciało.
  7. Przywiązanemu do słupa podsuwali pod bose nogi kawałki rozżarzonego żelaza.
  8. Na głowę wgnietli Mi żelazną obręcz i oczy zawiązali Mi brudną szmatą.
  9. Posadzili Mnie na siedzenie pokryte gwoździami, które wyryły na Moim Ciele głębokie dziury.
  10. Na Moje Ciało wyleli rozpalony ołów i żywicę, potem gnietli Mnie na stołku pełnym gwoździ, które coraz głębiej wbijały się w Moje Ciało.
  11. Na Moje poniżenie i udrękę, na miejsce wyrwanej brody powtykali druty.
  12. Rzucili Mnie na belkę i przywiązali Mnie do niej tak ciasno, że zupełnie nie mogłem oddychać.
  13. Gdy tak leżałem na ziemi, deptali po Mnie, a jeden z nich stawiając nogę na Mojej piersi, przebił Mi cierniem język.
  14. Do ust wlali mi najohydniejsze wydzieliny i obsypali najohydniejszymi zniewagami.
  15. Związawszy Mi na plecach ręce, rózgami wypędzili Mnie z więzienia.

Modlitwa

Panie mój i Boże, pragnę stale czcić Twoje nieznane 15 tortur i Twoją Przenajdroższą Krew tam przelaną. Ile ziaren piasku na ziemi, ziaren zboża na polach, źdźbeł trawy na łąkach, liści na drzewach, kwiatów w ogrodach, gwiazd na niebie i stworzeń na ziemi, tylekroć tysięcy razy bądź uwielbiony, pochwalony i uczczony mój Panie Jezu, miłości najgodniejszy.

Niech tyle tysięcy razy Najświętsza Maryja Panna, chwalebne Chóry Aniołów i wszyscy Święci, czczą Ciebie, Twoje Serce Przenajświętsze, Twoją Krew Najdroższą, Twoją ofiarę za ludzkość i Twój Przenajświętszy Sakrament. Chwałę, cześć i uwielbienie niech oddadzą Ci wszyscy ludzie i teraz i na wieki. Tyleż razy o mój Jezu, pragnę Ci dziękować, składać cześć i uwielbienie, na wynagrodzone Ci za wszystkie przez Ciebie doznane zniewagi i chcę do Ciebie należeć ciałem i duszą.

Tyleż razy żałuję za moje grzechy. Przepraszam Ciebie o mój Jezu, Panie i Boże mój i proszę o przebaczenie i miłosierdzie nad nami. Twoje nieskończone zasługi ofiaruję Ojcu Przedwiecznemu na wynagrodzenie za moje grzechy i za kary zasłużone przeze mnie. Mocno postanawiam zmienić moje życie i proszę o Panie, aby ostatnia godzina mojego życia, moich najbliższych, oraz wszystkich grzeszników całego świata, była pełna szczęśliwego pokoju. Proszę także o uwolnienie dusz czyśćcowych, tych mi najbliższych, jak i wszystkich w czyśćcu cierpiących. To miłosne uwielbienie i wynagrodzenie ponawiać pragnę każdej godziny dnia i nocy, aż do ostatniej chwili mojego życia. Proszę Cię mój Najukochańszy Jezu, byś to moje szczere pragnienie w Niebie zatwierdził i nie pozwól, aby ani ludzie, ani szatan w tym mi nie przeszkodził. Amen.

Przepuść nam, Panie; Wysłuchaj nas, Panie; Zmiłuj się nad nami!


Foto – obraz Jezusa torturowanego w ciemnicy, Jak słońce rozjaśnię domy, w których czcić Mnie będą w tym tajemniczym obrazie. Ogrzeje najzimniejsze mieszkania i każdą dusze zaleje radością. Jakże wiele światła promieniuje z MOICH związanych oczu. – Źródło: zakonnica L.L. – broszura ” L Era dello Spirito Santo ” Imprimatur : Pracneste, die 1.03.75 Petrus Severi,Ep.us.

Źródło: Diecezja Rzeszów


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

10. Rocznica katastrofy smoleńskiej

Wielki Piątek 2020 jest wyjątkowy nie tylko ze względu na epidemię COVID-19. W tym roku to również 10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Zapraszamy do refleksji i uczczenia pamięci ofiar przez wysłuchanie audycji specjalnych na naszej antenie.

Remigiusz Farbotko(Radio Bobola)/Foto: Kancelaria Premiera  


Dla wspólnoty parafialnej, w ramach której powstaje Radio BOBOLA, rocznica katastrofy to ważne wydarzenie – w samolocie byli ówczesny nasz proboszcz i kapelan rodzin katyńskich – ks. Bronisław Gostomski, oraz nasz parafianin, ostatni prezydent Polski na obczyźnie – Ryszard Kaczorowski.

W tym roku – dzięki uprzejmości Radia Warszawa – uczcijmy wspólnie pamięć ofiar katastrofy, słuchając na naszej antenie unikatowych rozmów z ludźmi „z drugiego szeregu”, których to doświadczenie dotknęło bezpośrednio, miało i ciągle ma znaczący wpływ na ich życie.

Wywiady, które są swego rodzaju świadectwem wiary oraz oddania ojczyźnie całych rodzin przeprowadziła red. Ewa Pietrzak (Radio Warszawa).

Wspomnieniami oraz swoimi przemyśleniami dzielą się z nami:

  • Magdalena Merta i Dorota Skrzypek, żony zmarłych w wyniku katastrofy smoleńskiej: Tomasza Merty (wiceministra kultury) i Sławomira Skrzypka (prezesa NBP).

Emisja w Wielki Piątek (10.04) 12:20 & 21:45

  • Cezary Jurkiewicz, były wieloletni szef zespołu organizacyjnego rocznic i miesięcznic smoleńskich, obecnie członek Zarządu Polskiej Fundacji Narodowej

Emisja w Wielki Piątek (10.04) 14:00 & 22:35


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

Ewangelia dnia – 09.04.2020

Czwartek, Wielki Tydzień
Rok A, II

Wielki Czwartek

Dzisiejszy fragment Ewangelii przedstawia Mistrza dającego ostatnie lekcje przed opuszczeniem Apostołów. Przypatrz się Jego gestom i wsłuchaj w Jego słowa.

EWANGELIA


Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana
J 13,1–15

Było to przed Świętem Paschy. Jezus, wiedząc, że nadeszła godzina Jego, by przeszedł z tego świata do Ojca, umiłowawszy swoich na świecie, do końca ich umiłował. W czasie wieczerzy, gdy diabeł już nakłonił serce Judasza Iskarioty, syna Szymona, aby Go wydał, Jezus, wiedząc, że Ojciec oddał Mu wszystko w ręce oraz że od Boga wyszedł i do Boga idzie, wstał od wieczerzy i złożył szaty. A wziąwszy prześcieradło, nim się przepasał. Potem nalał wody do misy. I zaczął obmywać uczniom nogi i ocierać prześcieradłem, którym był przepasany. Podszedł więc do Szymona Piotra, a on rzekł do Niego: „Panie, Ty chcesz mi umyć nogi?” Jezus mu odpowiedział: „Tego, co Ja czynię, ty teraz nie rozumiesz, ale poznasz to później”. Rzekł do Niego Piotr: „Nie, nigdy mi nie będziesz nóg umywał”. Odpowiedział mu Jezus: „Jeśli cię nie umyję, nie będziesz miał udziału ze Mną”. Rzekł do Niego Szymon Piotr: „Panie, nie tylko nogi moje, ale i ręce, i głowę!” Powiedział do niego Jezus: „Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty. I wy jesteście czyści, ale nie wszyscy”. Wiedział bowiem, kto Go wyda, dlatego powiedział: „Nie wszyscy jesteście czyści”. A kiedy im umył nogi, przywdział szaty i znów zajął miejsce przy stole, rzekł do nich: „Czy rozumiecie, co wam uczyniłem? Wy Mnie nazywacie «Nauczycielem» i «Panem», i dobrze mówicie, bo nim jestem. Jeżeli więc Ja, Pan i Nauczyciel, umyłem wam nogi, to i wy powinniście sobie nawzajem umywać nogi. Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Ostatnie chwile przed pojmaniem Chrystus spędza ze swoimi uczniami. Niektórzy, nie rozumiejąc misji swojego Mistrza, milczą, Piotr próbuje Go powstrzymać, a Judasz planuje w głowie zdradę. Jednak Chrystus wciąż trzyma się polecenia Ojca. Patrząc na Niego, kogo widzisz? Szaleńca? Nauczyciela? 

Uklęknąć przed kimś to niekiedy ogromne wyzwanie. Czasami jeszcze większym wyzwaniem okazuje się przyjęcie cudzego poświęcenia. Przyznać komuś „sam nie dam rady”. Jezus klęcząc przed każdym z uczniów, dał świadectwo swojej służby i oddania. Uczy też, jak przyjmować ten dar. Czym dla ciebie jest pomoc drugiego człowieka? Darem od Boga? Powodem do zakłopotania?

We wzajemnym pomaganiu Jezus widzi ogromne dobro. Sam, dając z siebie to, co miał najlepsze, do samego końca uczył, że to wszystko pochodzi od Boga. Wskazując na dobroć Ojca, uczył, jak cieszyć się tym, co mamy, oraz jak tego używać. Słuchając fragmentu Ewangelii, przypatrz się, jak Jezus służy i naucza.

Poproś Jezusa, by towarzyszył ci dzisiaj we wszystkim, co będziesz robić. Powiedz Mu, z czym zostajesz w sercu po tej modlitwie. 

Chwała Ojcu…

picture: Dimitri Conejo Sanz


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

Wielki Tydzień w naszych rękach

Wielki czwartek

Dzień, w którym Pan Jezus ustanawia Eucharystię i Kapłaństwo. Msza Święta, to najdoskonalsza modlitwa Kościoła Chrystusa. Zapewne brakuje ci jej teraz, być może nawet tęsknisz za nią. To prawidłowy odruch. Post od Eucharystii może być dla Kościoła czasem oczyszczenia. Ale może też być próbą i przynieść zupełnie niepożądane zjawiska. Znów zapraszamy cię do modlitwy za miejsca kultu, za sposoby jej sprawowania, ale też za ludzi, od których zależy sposób jej sprawowania, kapłanów.

Foto: Christian R. Rodriguez


  • W ciągu dnia odczytajcie lub wysłuchajcie wspólnie czytania o Ostatniej Wieczerzy (J 13-14)
  • Zjedzcie wspólnie kolację, tak, jak jecie zwykle wieczerzę Wigilijną przed Bożym Narodzeniem;
  • Przypomnijcie swoją Pierwszą Komunię, porozmawiajcie o tym przeżyciu w rodzinie;
  • Po wieczerzy – odczytajcie lub wysłuchajcie wspólnie czytania o ustanowieniu Najświętszego Sakramentu (1 Kor 11,17-34);
  • Uczestniczcie w transmisji Liturgii Ostatniej Wieczerzy Wielkiego Czwartku o 20.00
  • Przyjmijcie Komunię duchową (patrz dodatek na dole).

Komunia duchowa

Klękam u Twoich stóp, o mój Jezu i ofiarowuję Tobie skruchę mego serca, które pogrąża się w nicości i Twojej świętej obecności. Uwielbiam Ciebie w Sakramencie Twej miłości, pragnę Cię przyjąć w ubogim mieszkaniu mego serca. W oczekiwaniu na szczęście Komunii sakramentalnej pragnę Cię przyjąć w Duchu. Przyjdź do mnie, o mój Jezu, abym przyszedł do Ciebie. Niech Twoja miłość rozpali całą moją istotę na życie i na śmierć. Wierzę w Ciebie, ufam Tobie, kocham Ciebie.

Niech się tak stanie. W tym duchu zamykam oczy i wsłuchuję się w siebie. W głębi serca pozwalam, by rosło we mnie pragnienie jedności z Jezusem w komunii duchowej. I by Jego miłość zaczęła działać w moim życiu. Bym kochał innych, jak on nas umiłował.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

Papież modli się za uwięzionych oraz pamięta o biednych

Podczas Mszy w Domu św. Marty Papież modlił się o rozwiązanie problemu przepełnionych więzień. Tam, gdzie istnieje ten problem, zachodzi niebezpieczeństwo, że pandemia skończy się prawdziwym nieszczęściem. Polecał Bogu również odpowiedzialnych za zakłady karne, aby znaleźli sprawiedliwą i twórczą drogę rozwiązania tego problemu.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan (Vatican News)


W homilii Ojciec Święty odniósł się do dzisiejszej Ewangelii (J 12, 1-11) przedstawiającej scenę namaszczenia w Betanii. Maria, siostra Łazarza wylewa na stopy Jezusa funt szlachetnego, drogocennego olejku nardowego, namaszcza je i wyciera swoimi włosami. Maria otwiera drzwi do kontemplacji. Tymczasem Judasz myśli o pieniądzach i tylko pozornie ma na uwadze biednych, bo większość datków wykrada dla siebie. Ta historia ciągle się powtarza, również na wyższym poziomie. Przykładem mogą być organizacje dobroczynne i humanitarne, które posiadają bogatą strukturę, tak że do biednych dociera niewielki procent środków, jakie te instytucje pochłaniają. Franciszek zauważył, że na zewnątrz widzimy jedynie niewielką grupę biednych, większość pozostaje w ukryciu. Nie zauważmy ich, ponieważ żyjemy w kulturze obojętności, która neguje ich obecność. Wydaje się, że są to pojedyncze osoby, ale jest ich bardzo wielu. Utarł się także zwyczaj, aby widzieć w biednych „ozdobnik” naszych miast. Traktuje się ich trochę jak pomniki. Zaczynamy się przyzwyczajać do ich obecności. Mieć biednych u siebie, to taki „element dekoracyjny” wystroju miasta.

Papież – biedni doświadczają ogromnego wstydu

„Niektóre statystyki można ująć w ten sposób: Bardzo dużo pieniędzy jest w rękach małej grupy, a ogromna bieda w rękach wielu ludzi. I ta bieda, która ich dotyka jest skutkiem strukturalnej niesprawiedliwości światowej ekonomii. Jest tylu biednych, którzy doświadczają wstydu, kiedy widać, że nie mają za co żyć do końca miesiąca; tylu biednych klasy średniej, którzy po kryjomu idą do Caritasu, po kryjomu proszą i doświadczają wstydu – stwierdził Papież. Biednych jest znacznie więcej niż bogatych; znacznie więcej… To, co Jezus mówi jest prawdą: «biednych zawsze będziecie mieli u siebie», ale czy ja ich widzę? Czy jestem świadomy tej rzeczywistości? Szczególnie tej rzeczywistości ukrytej, tych, którzy doświadczają wstydu, nie mając za co żyć do końca miesiąca.“

Ojciec Święty przywołał przykład z Buenos Aires, gdzie w opuszczonej fabryce ulokowało się wiele rodzin, ponieważ nie miały z czego opłacić czynszu za mieszkanie. To skutek niesprawiedliwości w organizacji systemu gospodarczego i finansowego. Jezus na sądzie ostatecznym będzie nas pytał o nasz stosunek do biednych, ponieważ On się z nimi utożsamia.

Papież – będziemy sądzeni z naszego stosunku do biednych

„Nie będziemy sądzeni z luksusu ani z ilości podróży, które odbyliśmy, ani z z pozycji społecznej, którą mieliśmy. Będziemy sądzeni z naszego stosunku do biednych. Ale jeśli ja, dzisiaj ignoruję biednych, wykluczam ich, wierzę, że ich nie ma, Pan zignoruje mnie w dzień sądu. Kiedy Jezus mówi «ubogich zawsze macie u siebie», pragnie powiedzieć: «Ja będę zawsze z wami w ubogich. Będę w nich obecny». To nie jest robienie z siebie komunisty, to jest centrum Ewangelii: z tego będziemy sądzeni.“


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Wielki Tydzień w naszych rękach

Nie daj się okraść z Wielkiego Tygodnia!

“Potraktuj ten czas jako szansę, a nie karę Bożą” – z ks. Markiem Reczkiem, proboszczem parafii Św. Andrzeja Boboli rozmawiamy o tym, jak nie ulegać duchowej zarazie lęku.


Wszędzie trzeba zawalczyć o swoje. Rezygnując z zaangażowania i wysiłku rezygnujemy nieraz ze swojego życia, z przysługujących nam praw, a w  ostateczności z przypisanych nam – na podstawie prawa naturalnego – wartości. Ograniczając swój wysiłek jedynie do zdziwienia czy pilota TV, powolnie zgadzasz się na zejście do poziomu tzw. “wszystkich”, potem “normalnych”, a potem do “rośliny”, która ma prawo tylko być. Nie pozwól się okraść z Wielkiego Tygodnia! Zapraszamy Cię, a także twoją rodzinę do aktywnego przeżycia Wielkiego Tygodnia.”


POSŁUCHAJ:


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Więcej o tym jak dobrze przeżyć ten święty czas:

Misja w pojedynkę – Japonia

Na naszej antenie ponownie witamy Iwonę Macałka z jej autorskim programem “Misja w pojedynkę”. Tym razem Iwona zabierze nas na misje do Japonii.

“Uwielbiam podróże i rozmowy z misjonarzami, są fascynujące! W miarę możliwości staram się docierać do Polskich misjonarzy pracujących w ciekawych zakątkach świata! W 2018 roku, w Tokio spotkałam siostrę Jordanę Skakuj, która opowiedziała mi o radościach, trudach i różnicach kulturowych w posłudze w Japonii. Zapraszam do posłuchania”

Iwona Macałka

Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Msza Św. w intencji Radia BOBOLA

5 kwietnia, w Niedzielę Palmową o 18:00 (GMT), w kościele p.w. Św. Andrzeja Boboli w Londynie zostanie odprawiona Msza Św. w intencji: “O błogosławieństwo Boże dla Projektu Radio BOBOLA oraz ludzi zaangażowanych i ich rodzin.”

Gorąco zapraszamy do uczestnictwa przy pomocy transmisji audio oraz video. Prosimy o wspólną modlitwę w intencji dalszego rozwoju naszego projektu.

Transmisja audio i video TUTAJ


Jeśli chcesz współtworzyć z nami ten projekt – NAPISZ DO NAS


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 04.04.2020

Sobota, V Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Bywa, że sytuacje życiowe, które nas przerastają, powodują w nas zamieszanie, nieracjonalne działanie. Posłuchaj dzisiejszej Ewangelii z otwartym sercem, aby rozświetliła twoją rzeczywistość Bożym światłem. 

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana
J 11,45–57

 Wielu spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego. Niektórzy z nich udali się do faryzeuszów i donieśli im, co Jezus uczynił. Arcykapłani więc i faryzeusze zwołali Sanhedryn i rzekli: „Cóż zrobimy wobec tego, że ten człowiek czyni wiele znaków? Jeżeli Go tak pozostawimy, to wszyscy uwierzą w Niego, a przyjdą Rzymianie i zniszczą nasze miejsce święte i nasz naród”. Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: „Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod rozwagę, że lepiej jest dla was, aby jeden człowiek umarł za lud, niż miałby zginąć cały naród”. Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus ma umrzeć za naród, i nie tylko za naród, ale także po to, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Tego więc dnia postanowili Go zabić. Odtąd Jezus już nie występował otwarcie wśród Żydów, tylko odszedł stamtąd do krainy w pobliżu pustyni, do miasta zwanego Efraim, i tam przebywał ze swymi uczniami. A była blisko Pascha żydowska. Wielu przed Paschą udawało się z tej okolicy do Jerozolimy, aby się oczyścić. Oni więc szukali Jezusa i gdy stanęli w świątyni, mówili jeden do drugiego: „Jak wam się zdaje? Czyżby nie miał przyjść na święto?” Arcykapłani zaś i faryzeusze wydali polecenie, aby każdy, ktokolwiek będzie wiedział o miejscu Jego pobytu, doniósł o tym, by można było Go pojmać.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Gdy stajemy wobec sytuacji kryzysowych w naszym życiu, doświadczając bezradności, lęku czy zamętu, często pojawiają się myśli typu: „Musisz wziąć sprawy w swoje ręce, jakoś to załatwić, uporać się z tym!”. W dodatku im masz większe doświadczenie, jesteś bardziej inteligentny, masz dobre wykształcenie, tym pokusa, by sprawować kontrolę nad swoją rzeczywistością, jest silniejsza. A jak ty zachowujesz się w trudnych sytuacjach? Szukasz rozwiązań w pojedynkę, czy zwracasz się do Boga, aby cię przez nie przeprowadził? 

Zwróć uwagę, że to właśnie cuda uczynione przez Jezusa – czyli dobro, które wyświadczył napotkanym ludziom, było przyczyną, że stał się zagrożeniem dla arcykapłanów i faryzeuszów oraz powodem decyzji, by Go zabić. Czy twoja życzliwość też kiedyś została „ukarana”? Jak to wpłynęło na twoje nastawienie do czynienia dobra?

Nasze życie to obraz EKG – pojawia się czas pocieszenia i strapienia, ale to też znak, że żyjemy, a nie wegetujemy! Bóg dopuszcza w naszym życiu, aby zło chwilowo zatriumfowało. Możemy wtedy poczuć, jak niewiele sami z siebie jesteśmy w stanie zrobić, ale dostajemy wówczas szansę na to, aby całym sobą zwrócić się do Niego, prosić o pomoc, światło, wsparcie! Nasza bezradność, słabość stają się szansą – bo to miejsce pod obdarowanie Jego łaską! Jaką postawę przyjąłeś ostatnim razem, gdy doświadczyłeś słabości?

Panie, daj mi światło, bym w prawdzie spojrzał na swoje życie. Spraw, żebym przylgnął do Ciebie.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

[metaslider id=1025 cssclass=””]

 

„Człowiek – jestem podobny do Boga”

Czy żądzą Tobą emocje? Czy umiesz sobie z nimi radzić?
Emocje pokazują prawdę o naszej sytuacji życiowej – mówi ks. dr Marek Dziewiecki, niekwestionowany autorytet w dziedzinie psychologii.
Spotkanie z cyklu „Człowiek – jestem podobny do Boga”, produkcja: Radio Warszawa, Muzyka: Wydawnictwo Sióstr Loretanek.

Kolejne spotkanie z ks. Markiem w Radiu Bobola w piątek (03.04) o godz. 17:30 i 21:40.

Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

[metaslider id=1025 cssclass=””]

Anglia: Aborcja dostępna w domu

Na czas trwania pandemii koronawirusa brytyjski rząd zatwierdził możliwość dokonania aborcji we własnym domu za pomocą silnych środków farmakologicznych, bez konieczności wizyty w szpitalu czy klinice aborcyjnej.

Elżbieta Sobolewska-Farbotko – Londyn (Radio Bobola)


Po rozmowie telefonicznej lub video-konsultacji z lekarzem, kobieta lecz także dziewczyna, a więc osoba niepełnoletnia, będzie mogła otrzymać środki, które pozwolą jej na zabicie poczętego dziecka do 10 tygodnia jego życia. Rząd tłumaczy swój krok koniecznością ograniczenia eskalacji wirusa oraz zapewnienia nieprzerwanego dostępu do usług wczesnej aborcji.

„Szokującą” nazywa tę decyzję biskup John Sherrington – rzecznik episkopatu Anglii i Walii ds. ochrony życia. Jest to krok, który „nie bierze pod uwagę niebezpieczeństw natury fizycznej i psychicznej związanych z podawaniem tych środków w domu” – podkreśla biskup Sherrington. Mówi ponadto o „zasadniczej zmianie dostępu do aborcji w Anglii i Walii, w dającej się przewidzieć przyszłości”. Jak dodaje brytyjski hierarcha: telemedycyna i aborcja bez nadzoru medycznego służy „zmniejszaniu powagi, z jaką należy podejmować taką decyzję”. Biskup pomocniczy Westminsteru wezwał urzędników do opublikowania limitu czasowego, określającego dostępność tych środków, tak jak miało to miejsce w przypadku innych przepisów nadzwyczajnych.

„Wraz ze wszystkimi, którzy cenią i podtrzymują wartość życia ludzkiego, Kościół będzie czuwał nad tym, aby środki te zostały uchylone tak szybko, jak to możliwe, aby obecne, choć niezadowalające prawo, było przestrzegane”, powiedział biskup Sherrington.

Prawnicy międzynarodowej chrześcijańskiej organizacji ADF (Alliance Defense Fund) mówią o wystawianiu na ryzyko osób najbardziej narażonych na krzywdę oraz o najważniejszej zmianie w prawie aborcyjnym Anglii od czasu legalizacji tej praktyki w 1967 roku. „Jeśli dostawcy aborcji uważali, że prawo wymaga zmiany, istnieją odpowiednie i demokratyczne sposoby podejścia do tego problemu” – komentuje ADF International.

W tej sytuacji Stowarzyszenie Obrony Dzieci Nienarodzonych (SPUC) apeluje o nasilenie międzynarodowej kampanii na rzecz walki z aborcją właśnie w kontekście i w obliczu choroby, która dotknęła cały świat. SPUC analizuje możliwość podjęcia kroków prawnych wobec decyzji brytyjskiego rządu.

Wolisz posłuchać?:


Klikając TUTAJ zostaniesz przeniesiony na strony rządowe z rozporządzeniem o możliwości dokonania aborcji w warunkach domowych


KLIKNIJ I PODPISZ PETYCJĘ O ODWOŁANIE TEGO ROZPORZĄDZENIA


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 03.04.2020

Piątek, V Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Na początku tej modlitwy poproś Boga o otwarcie twoich uszu, serca i rozumu, abyś mógł usłyszeć Jego głos.

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana
J 10,31–42

Żydzi porwali za kamienie, aby Jezusa ukamienować. Odpowiedział im Jezus: „Ukazałem wam wiele dobrych czynów, które pochodzą od Ojca. Za który z tych czynów chcecie Mnie kamienować?” Odpowiedzieli Mu Żydzi: „Nie kamienujemy Cię za dobry czyn, ale za bluźnierstwo, za to, że Ty, będąc człowiekiem, uważasz siebie za Boga”. Odpowiedział im Jezus: „Czyż nie napisano w waszym Prawie: «Ja rzekłem: Bogami jesteście»? Jeżeli Pismo nazwało bogami tych, do których skierowano słowo Boże – a Pisma nie można odrzucić – to czemu wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: «Bluźnisz», dlatego że powiedziałem: «Jestem Synem Bożym»? Jeżeli nie dokonuję dzieł mojego Ojca, to Mi nie wierzcie! Jeżeli jednak dokonuję, to choć nie wierzylibyście Mi, wierzcie moim dziełom, abyście poznali i wiedzieli, że Ojciec jest we Mnie, a Ja w Ojcu”. I znowu starali się Go pojmać, ale On uszedł z ich rąk. I powtórnie udał się za Jordan, na miejsce, gdzie Jan poprzednio udzielał chrztu, i tam przebywał. Wielu przybyło do Niego, mówiąc, iż Jan wprawdzie nie uczynił żadnego znaku, ale wszystko, co Jan o Nim powiedział, było prawdą. I wielu tam w Niego uwierzyło. 

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Żydzi oskarżyli Jezusa o bluźnierstwo, ponieważ nie znali w pełni Boga i Jego Objawienia. Nawet jeśli widzieli dobre czyny Jezusa, to interpretowali je jako łamanie prawa lub dzieło szatana. Mimo upływu ponad dwóch tysięcy lat objawienie Boga w Jezusie wciąż może być dla nas nowością i szokiem wymagającym otwarcia umysłu i serca. Pomyśl przez chwilę o tym, kim jest dla ciebie Bóg. 

Jezus wskazuje swoim oponentom, że według Pisma ci, do których skierowane zostało słowo Boże, są bogami. Słowem jest Syn Boży, Jezus Chrystus, który objawia swoją wspólnotę z Ojcem i Duchem Świętym. Boskość to wspólnota miłości, do której w Jezusie jesteśmy włączeni. Bóg stał się człowiekiem, aby człowiek mógł stać się Bogiem. Pomyśl przez chwilę o tej boskiej istocie twojego życia – o godności, pokoju i radości, jaką niesie.

Boga nikt nigdy nie widział. Aby zobaczyć Boga Ojca, który trwa w Jezusie, oraz oblicze Jezusa w drugim człowieku, potrzebna jest łaska wiary – dar Ducha Świętego – oraz twoja decyzja o wejściu w miłość. Pomyśl o wszystkich dobrych dziełach, które Bóg ci wyświadczył – są one znakiem Jego bliskości i zaproszeniem do wiary.

Pomyśl o dobru w twoim życiu i oddaj chwałę Jezusowi. Możesz porozmawiać z Nim jak przyjaciel z przyjacielem, o tym, co może ci jeszcze przeszkadzać w pełnym zawierzeniu Mu.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

[metaslider id=1025 cssclass=””]

Prymas Polski zaprasza do wspólnej modlitwy w rocznicę śmierci Jana Pawła II

Abp Wojciech Polak poparł apel kard. Stanisława Dziwisza, byśmy 2 kwietnia o 21:37 czasu polskiego – w godzinie odchodzenia Jana Pawła II do domu Ojca – dokonali aktu zawierzenia Bożemu Miłosierdziu, błagając by ustała pandemia koronawirusa. A jako znak duchowej wspólnoty możemy zapalić świecę w oknie.

KAI/Fot. Mazur(catholicchurch.org.uk)


Abp Polak wyjaśnia, że co prawda od momentu ogłoszenia Jana Pawła II błogosławionym, dniem liturgicznych obchodów św. Jana Pawła II jest 22 października, to jednak warto, abyśmy, z okazji 15. rocznicy jego śmierci, także zjednoczyli się w modlitwie.

– W czasie epidemii, w czasie tak trudnej izolacji kiedy przeżywamy lęk i cierpienie, powrót do momentu odchodzenia Jana Pawła II do domu Ojca niech będzie okazją do zjednoczenia w modlitwie, by zawierzyć Bożemu miłosierdziu Polskę i świat – wyjaśnia Prymas Polski. Dodaje, że wówczas wszyscy fizycznie i duchowo byliśmy razem na placach i ulicach, natomiast dziś możemy ten dzień przeżyć we wspólnocie duchowej, zwłaszcza o 21. 37 w godzinie Jego odchodzenia”.

W ślad za apelem kardynała Dziwisza, Prymas proponuje, byśmy naszą modlitwą uczynili akt zawierzenia, który Jan Paweł II wypowiedział w Sanktuarium w Łagiewnikach zawierzając świat Bożemu Miłosierdziu, łącząc go z błaganiem o miłosierdzie – dla nas i świata całego – w czasie pandemii.

– Tego zawierzenia nam potrzeba, zwłaszcza dzisiaj – wyjaśnia Prymas, dodając, że dzień odchodzenia św. Jana Pawła II do domu Ojca może być drogowskazem, by po raz kolejny zawierzyć świat miłosierdziu Boga. Nie tylko wzorem św. Jana Pawła II, ale także idąc śladami papieża Franciszka, który mówi, że imieniem Bożym jest właśnie miłosierdzie.

Abp Polak deklaruje, że o 21.37 zapali święcę w swym oknie i odmówi akt zawierzenia Bożemu miłosierdziu. Zachęca do tego nas wszystkich.


***

Kard. Stanisław Dziwisz zaapelował, by w najbliższy czwartek, 2 kwietnia, o 21.37 zjednoczyć się we wspólnej modlitwie za wstawiennictwem Jana Pawła II i prosić o ustanie pandemii koronawirusa, prosząc też o zapalenie świec w naszych oknach na znak modlitewnej wspólnoty. Były sekretarz Jana Pawła II proponuje, by odmówić wtedy Akt zawierzenia Bożemu Miłosierdziu, który sam niedawno złożył w łagiewnickim sanktuarium:

„Wszechmogący Boże, w obliczu pandemii, która dotknęła ludzkość, z nową gorliwością odnawiamy akt zawierzenia Twemu miłosierdziu, dokonany przez św. Jana Pawła II. Tobie, miłosierny Ojcze, zawierzamy losy świata i każdego człowieka. Do Ciebie z pokorą wołamy.

Błogosław wszystkim, którzy trudzą się, aby chorzy byli leczeni, a zdrowi chronieni przed zakażeniem. Przywróć zdrowie dotkniętym chorobą, dodaj cierpliwości przeżywającym kwarantannę, a zmarłych przyjmij do swego domu. Umocnij w ludziach zdrowych poczucie odpowiedzialności za siebie i innych, aby przestrzegali koniecznych ograniczeń, a potrzebującym nieśli pomoc.

Odnów naszą wiarę, abyśmy trudne chwile przeżywali z Chrystusem, Twoim Synem, który dla nas stał się człowiekiem i jest z nami każdego dnia. Wylej swego Ducha na nasz naród i na cały świat, aby ci, których zjednoczyła walka z chorobą, zjednoczyli się także w uwielbieniu Ciebie, Stwórcy wszechświata i gorliwie walczyli również z wirusem grzechu, który niszczy ludzkie serca.

Ojcze przedwieczny, dla bolesnej męki i zmartwychwstania Twojego Syna, miej miłosierdzie dla nas i całego świata.

Maryjo, Matko Miłosierdzia, módl się za nami. Św. Janie Pawle II, św. Faustyno i wszyscy święci, módlcie się za nami”.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

15 rocznica śmierci Jana Pawła II

Kard. Krajewski: jak przed 15 laty trzeba przyklęknąć i zapłakać

Przed 15 laty świat się zatrzymał, przyklęknął i zapłakał – tak rocznicę śmierci św. Jana Pawła II wspominał dziś rano przy jego grobie kard. Konrad Krajewski. Papieski jałmużnik przewodniczył cotygodniowej polskiej Mszy w Bazylice Watykańskiej, tym razem sprawowanej w bardzo ograniczonym gronie ze względu na epidemię koronawirusa.

Krzysztof Bronk – Watykan (Vatican News)


Kard. Krajewski zestawił wydarzenia sprzed 15 lat z sytuacją dzisiejszego świata, który też się zatrzymał. „Trzeba jeszcze przyklęknąć i zapłakać. Resztę podpowiada Psalmista z dzisiejszej liturgii: rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, zawsze szukajcie Jego oblicza” – mówił papieski jałmużnik, wspominając śmierć świętego Papieża.

„Wieczorem około godz. 21 klęczeliśmy wokół łóżka Jana Pawła II. Był półmrok, ale Papież był doskonale widoczny. Kiedy odszedł, kiedy dokonało się przejście z tego świata na spotkanie z miłosiernym Bogiem, w pewnym momencie arcybiskup Stanisław, sekretarz, wstał i zaintonował hymn Ciebie Boga wysławiamy, zapalił światło. Pomyślałem, że zwariował. Świat jeszcze nie wiedział, że Papież umarł, ale kiedy zaczęły wybrzmiewać kolejne strofy hymnu: Ciebie Boga wysławiamy, Ciebie wielbi ziemia cała… wszyscy wstaliśmy i zrozumiałem, że dziękujemy Bogu za świętego. Dziękujemy Bogu za tego człowieka, który stał się dowodem na istnienie Boga przez 27 lat. Świat jeszcze nie wiedział o śmierci, a my śpiewaliśmy Te Deum, Ciebie Boga wychwalamy. I wtedy zaczęły mi się przypominać słowa Jana Pawła II, które dzisiaj brzmią w szczególny sposób, kiedy mamy zarazę na świecie: otwórzcie drzwi Chrystusowi, nie lękajcie się, wypłyńcie na głębię, odwagi, wypłyńcie na głębię. Jan Paweł II umarł to znaczy żyje. Dlatego tu jesteśmy przy jego grobie. I z tego grobu płyną te słowa na cały świat dzisiaj: Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem, nie lękajcie się. Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię.“


Słowa Jana Pawła II aktualne w czasie zarazy: nie lękajcie się!


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 02.04.2020

Czwartek, V Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Ostatnia prosta tegorocznego Wielkiego Postu. Przybliżamy się do tego, by na nowo przeżywać spotkanie ze Zmartwychwstałym Jezusem. Jezus stawia nam dzisiaj Abrahama, który ufa i wędruje za głosem Boga. 

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana
J 8,51–59

EWANGELIA

Jezus powiedział do Żydów: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeśli ktoś zachowa moją naukę, nie zazna śmierci na wieki”. Rzekli do Niego Żydzi: „Teraz wiemy, że jesteś opętany, Abraham umarł, i prorocy – a Ty mówisz: «Jeśli ktoś zachowa moją naukę, ten śmierci nie zazna na wieki». Czy Ty jesteś większy od ojca naszego, Abrahama, który przecież umarł? I prorocy pomarli. Kimże Ty siebie czynisz?” Odpowiedział Jezus: „Jeżeli Ja sam siebie otaczam chwałą, chwała moja jest niczym. Ale jest Ojciec mój, co otacza Mnie chwałą, o którym wy mówicie: «Jest naszym Bogiem». Lecz wy Go nie poznaliście. Ja Go jednak znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy kłamcą. Ale Ja Go znam i słowo Jego zachowuję. Abraham, ojciec wasz, rozradował się z tego, że ujrzał mój dzień – ujrzał go i ucieszył się”. Na to rzekli do Niego Żydzi: „Pięćdziesięciu lat jeszcze nie masz, a Abrahama widziałeś?” Rzekł do nich Jezus: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, Ja jestem”. Porwali więc kamienie, aby rzucić w Niego. Jezus jednak ukrył się i wyszedł ze świątyni.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Faryzeusze są zapętleni na własnym sposobie myślenia o Bogu. Ich serca zamknięte są na Prawdę, którą mają przed oczami. W takim zapętleniu na swojej wizji trudno o prawdziwe spotkanie. Faryzeusze nie chcą poznać prawdy, którą przynosi Jezus. Wolą chwycić kamienie, aby ją zagłuszyć. Może i w tobie są przestrzenie, które zagłuszają prawdę? Może także ty chętnie wziąłbyś kamień i rzucił? 

Abraham otworzył się na prawdę. Podążył za pragnieniem własnego serca, za swoją wielką tęsknotą. Zaufał Bogu i w podążaniu z Bogiem znalazł swoje życie na nowo. Podążał drogą pełną nadziei. Zdecydował się na życie, bo zobaczył, że Bóg jest w stanie spełnić pragnienia jego serca. Jaka jest twoja droga podążania za prawdą?

Faryzeusze wsłuchiwali się w siebie i nie byli w stanie otworzyć serca na spotkanie z Jezusem. Ich poznanie było zatem ograniczone. Abraham zaufał i otworzył swoje serce. Mimo że droga, którą był prowadzony, nie zawsze była łatwa, doprowadziła go do życia. Przekroczył własne ograniczenia, by wejść pełniej w perspektywę życia. Słuchając ponownie tekstu Ewangelii, zastanów się, dokąd jest bliżej twojemu sercu. Do faryzeuszy czy do Abrahama?

Na koniec modlitwy opowiedz Jezusowi, jaki będzie twój następny krok w kierunku spotkania z Nim. Może zapytaj Go, z jaką prawdą dzisiaj do ciebie przychodzi. 


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 31.03.2020

Wtorek, V Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Znasz to miejsce. Świątynia, faryzeusze, cudzołożnica i Jezus piszący palcem po ziemi. Stań w tłumie i weź udział w tym wydarzeniu.

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana
J 8,21–30

Jezus powiedział do faryzeuszów: „Ja odchodzę, a wy będziecie Mnie szukać i w grzechu swoim pomrzecie. Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie”. Mówili więc Żydzi: „Czyżby miał sam siebie zabić, skoro powiada: Tam, gdzie Ja idę, wy pójść nie możecie?” A On rzekł do nich: „Wy jesteście z niskości, a Ja jestem z wysoka. Wy jesteście z tego świata, Ja nie jestem z tego świata. Powiedziałem wam, że pomrzecie w grzechach swoich. Jeżeli bowiem nie uwierzycie, że Ja Jestem, pomrzecie w grzechach waszych”. Powiedzieli do Niego: „Kimże Ty jesteś?” Odpowiedział im Jezus: „Przede wszystkim po cóż do was mówię? Wiele mam w waszej sprawie do powiedzenia i do osądzenia. Ale Ten, który Mnie posłał, jest prawdomówny, a Ja mówię wobec świata to, co usłyszałem od Niego”. A oni nie pojęli, że im mówił o Ojcu. Rzekł więc do nich Jezus: „Gdy wywyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, że Ja Jestem i że Ja nic sam z siebie nie czynię, ale że mówię to, czego Mnie Ojciec nauczył. A Ten, który Mnie posłał, jest ze Mną; nie pozostawił Mnie samego, bo Ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba”. Kiedy to mówił, wielu uwierzyło w Niego.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE


Jezus mówi do faryzeuszy o braku ich wiary w Niego. O tym, że nie uwierzyli, że przyszedł On od Boga, że to, co czyni, jest wolą Ojca. Sami faryzeusze stanowili grupę ludzi bardzo gorliwych w wierze wśród Żydów. A jednak pomimo tej gorliwości nie dostrzegli w Jezusie Jego boskiego posłannictwa. Zabrakło im otwartości na Boże działanie w ich życiu. A jak wygląda poszukiwanie Jezusa w twoim życiu? Co czynisz, żeby był w nim obecny? 

Jezus mówi o swojej bliskości z Bogiem. O tym, że Ojciec jest przy Nim, że pełni Jego wolę. Po zmartwychwstaniu powie do swoich uczniów: „Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Jezus posyła także ciebie, ze względu na to, że wszyscy, jako chrześcijanie, jesteśmy Jego uczniami. Dlatego zapytaj Go, gdzie posyła ciebie dzisiaj, w najbliższym czasie. Czego pragnie od ciebie?

Wielu uwierzyło w Jezusa, kiedy to mówił. Czyżby niektórzy spośród słuchaczy uświadomili sobie, że w Jezusie jest dostrzegalna bliskość Boga? Czy może w Jego działaniu dostrzegli wolę Boga? Co dokładnie ich przekonało, tego nie wiadomo. Ale spójrz na swoje życie i zastanów się, co sprawia, że wierzysz. Co wzmacnia wiarę w twoim życiu?

Proś o Ducha Świętego, by wzmacniał twoją wiarę i pomagał ci kroczyć drogą Bożą.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Anglia i Walia zawierzyły się Matce Bożej

Mieszkańcy Anglii i Walii zawierzyli kraj i samych siebie Maryi. Prosili o nawrócenie i ponowną ewangelizację ich ziemi oraz o opiekę w czasie pandemii koronawirusa. Duchowe przygotowania do tego wydarzenia trwały od trzech lat.

Łukasz Sośniak SJ – Watykan (Vatican News)/ photo: Mazur/catholicchurch.org.uk


Kapłani modlili się w kościołach pod przewodnictwem arcybiskupa Westminsteru, który dokonał aktu zawierzenia w katedrze. Wierni zaś, każdy indywidualnie, powierzali się Maryi w cichej modlitwie. “To wydarzenie może mieć ogromny wpływ na kraj” – uważa kard. Vincent Nichols.

Wracamy do naszych katolickich korzeni

    „To odtworzenie naszego starożytnego katolickiego dziedzictwa. Ryszard II w 1381 r. poświęcił Anglię Matce Bożej w okresie kryzysu politycznego. Wówczas kraj próbował stanąć na nogi po epidemii dżumy. Król postanowił oddać Anglię jako posag dla Maryi. To słowo dziś brzmi staromodnie, ale oznacza, że czynimy z siebie dar dla Matki Bożej, a to zawsze było częścią naszej tradycji – powiedział kard. Nichols. Zwracamy się również do Maryi z prośbą o ochronę. Każdy z nas chciał być osobiście obecnym w katedrze, niestety ze względu na epidemię okazało się to niemożliwe. Mam nadzieję, że to, iż każdy ofiarował siebie Matce Bożej w swoim domu tylko podkreśla osobisty wymiar tego aktu. Uważam, że dla tysięcy ludzi był to moment powrotu do Maryi.“

Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Ewangelia dnia – 29.03.2020

Niedziela, V Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Piąta Niedziela Wielkiego Postu

Wskrzeszenie Łazarza jest największym ze znaków wskazujących na to, kim jest Jezus. Słuchając tej Ewangelii spróbuj zobaczyć w niej siebie. Kim jesteś w tej opowieści?

EWANGELIA
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 11,1-45

Był pewien chory, Łazarz z Betanii, ze wsi Marii i jej siostry, Marty. Maria zaś była tą, która namaściła Pana olejkiem i włosami swoimi otarła Jego nogi. Jej to brat, Łazarz, chorował. Siostry zatem posłały do Niego wiadomość: „Panie, oto choruje ten, którego Ty kochasz”. Jezus, usłyszawszy to, rzekł: „Choroba ta nie zmierza ku śmierci, ale ku chwale Bożej, aby dzięki niej Syn Boży został otoczony chwałą”. A Jezus miłował Martę i jej siostrę, i Łazarza. Gdy posłyszał o jego chorobie, pozostał przez dwa dni tam, gdzie przebywał. Dopiero potem powiedział do swoich uczniów: „Chodźmy znów do Judei”. Rzekli do Niego uczniowie: „Rabbi, dopiero co Żydzi usiłowali Cię ukamienować i znów tam idziesz?” Jezus im odpowiedział: „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin? Jeśli ktoś chodzi za dnia, nie potyka się, ponieważ widzi światło tego świata. Jeżeli jednak ktoś chodzi w nocy, potknie się, ponieważ brak mu światła”. 

To powiedział, a następnie rzekł do nich: „Łazarz, przyjaciel nasz, zasnął, lecz idę go obudzić”. Uczniowie rzekli do Niego: „Panie, jeżeli zasnął, to wyzdrowieje”. Jezus jednak mówił o jego śmierci, a im się wydawało, że mówi o zwyczajnym śnie. Wtedy Jezus powiedział im otwarcie: „Łazarz umarł, ale raduję się, że Mnie tam nie było, ze względu na was, abyście uwierzyli. Lecz chodźmy do niego”. A Tomasz, zwany Didymos, rzekł do współuczniów: „Chodźmy także i my, aby razem z Nim umrzeć”. Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie.

A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów. I wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po utracie brata. Kiedy więc Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria zaś siedziała w domu. Marta więc rzekła do Jezusa: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł. Lecz i teraz wiem, że Bóg da Ci wszystko, o cokolwiek byś prosił Boga”. Rzekł do niej Jezus: „Brat twój zmartwychwstanie”. Marta Mu odrzekła: „Wiem, że powstanie z martwych w czasie zmartwychwstania w dniu ostatecznym”. Powiedział do niej Jezus: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, to choćby umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?” Odpowiedziała Mu: „Tak, Panie! Ja mocno wierzę, że Ty jesteś Mesjasz, Syn Boży, który miał przyjść na świat”. Gdy to powiedziała, odeszła i przywołała ukradkiem swoją siostrę, mówiąc: „Nauczyciel tu jest i woła cię”.  Skoro zaś tamta to usłyszała, wstała szybko i udała się do Niego. 

Jezus zaś nie przybył jeszcze do wsi, lecz był wciąż w tym miejscu, gdzie Marta wyszła Mu na spotkanie. Żydzi, którzy byli z nią w domu i pocieszali ją, widząc, że Maria szybko wstała i wyszła, udali się za nią, przekonani, że idzie do grobu, aby tam płakać. A gdy Maria przyszła na miejsce, gdzie był Jezus, ujrzawszy Go, padła Mu do nóg i rzekła do Niego: „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł”. Gdy więc Jezus zobaczył ją płaczącą i płaczących Żydów, którzy razem z nią przyszli, wzruszył się w duchu, rozrzewnił i zapytał: „Gdzie go położyliście?” Odpowiedzieli Mu: „Panie, chodź i zobacz!” Jezus zapłakał. Żydzi więc mówili: „Oto jak go miłował!” Niektórzy zaś z nich powiedzieli: „Czy Ten, który otworzył oczy niewidomemu, nie mógł sprawić, by on nie umarł?” 

A Jezus, ponownie okazując głębokie wzruszenie, przyszedł do grobu. Była to pieczara, a na niej spoczywał kamień. Jezus powiedział: „Usuńcie kamień!” Siostra zmarłego, Marta, rzekła do Niego: „Panie, już cuchnie. Leży bowiem od czterech dni w grobie”. Jezus rzekł do niej: „Czyż nie powiedziałem ci, że jeśli uwierzysz, ujrzysz chwałę Bożą?” Usunięto więc kamień. 

Jezus wzniósł oczy do góry i rzekł: „Ojcze, dziękuję Ci, że Mnie wysłuchałeś. Ja wiedziałem, że Mnie zawsze wysłuchujesz. Ale ze względu na otaczający Mnie tłum to powiedziałem, aby uwierzyli, że Ty Mnie posłałeś”. To powiedziawszy, zawołał donośnym głosem: „Łazarzu, wyjdź na zewnątrz!” I wyszedł zmarły, mając nogi i ręce przewiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: „Rozwiążcie go i pozwólcie mu chodzić”. Wielu zatem spośród Żydów przybyłych do Marii, ujrzawszy to, czego Jezus dokonał, uwierzyło w Niego.


KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Kiedy Jezus usłyszał o chorobie Łazarza, znajdował się nad Jordanem, w miejscu, gdzie przyjął chrzest z rąk Jana. Przed swoją ostatnią podróżą do Judei, Jezus udaje się tam, gdzie rozpoczęła się jego publiczna działalność. „Ludzie wracają do miejsc, gdzie kochali życie”. Czy ty masz takie miejsca, w których czujesz się dobrze? Oddychasz pełną piersią, a twoje serce przepełnia szczęście? 

Jezus się spóźnił. Choroba Łazarza przyniosła mu śmierć. Postaraj się współodczuwać z Martą i Marią. Ich ukochanego brata już nie ma. Odszedł. Od czterech dni leży zamknięty w ciemnym grobie. „Panie, gdybyś tu był, mój brat by nie umarł”. Spróbuj usłyszeć, ile w tym zdaniu jest bólu, ile zawodu i rozwianych nadziei.

Gdy Jezus zobaczył płaczącą Marię i płaczących razem z nią Żydów, wzruszył się głęboko, rozrzewnił. Wszedł całym sobą w cierpienie tych, których kochał. Jezus wszedł w ciemność grobu Łazarza, aby przynieść światło życia. Dziś przychodzi do ciebie.

Śmierć zwarła się z Życiem, radość przeplata smutek, zawód nadzieję. Jak to się ma do twojego życia? Podziel się tym z Jezusem, który jest teraz z tobą.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

[metaslider id=1025 cssclass=””]

Zakończmy wszystkie konflikty!

Papież: porzućcie rywalizację, budujcie pokój.

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” Franciszek wyraził swoje poparcie dla apelu Sekretarza Generalnego ONZ o natychmiastowe zawieszenie broni we wszystkich zakątkach świata.


Paweł Pasierbek SJ – Watykan (Vatican News)

Zaniechajcie wszelkich form działań wojennych

„Przyłączam się do tych, którzy przyjęli to wezwanie – mówił Ojciec Święty – i zachęcam wszystkich do zaniechania wszelkich form działań wojennych, poprzez sprzyjanie tworzeniu korytarzy pomocy humanitarnej, otwartość na dyplomację i zwrócenie uwagi na osoby znajdujące się w sytuacji największego zagrożenia.“

Papież zaapelował także do rządzących państwami o wejście na drogę dialogu i poszukiwania pokoju, bo konfliktów nie rozwiązuje się poprzez wojnę.

 Przezwyciężajcie rywalizację, budujcie pokój

„Oby wspólne zaangażowanie przeciwko pandemii prowadziło wszystkich do uznania naszej potrzeby umocnienia więzi braterskich, jako członków jednej rodziny ludzkiej. Niech wzbudzi zwłaszcza w kierujących państwami oraz u innych zainteresowanych stron, odnowienie zaangażowania na rzecz przezwyciężania rywalizacji – apelował Ojciec Święty. – Konfliktów nie rozwiązuje się poprzez wojnę! Konieczne jest przezwyciężenie antagonizmów i sporów na drodze dialogu i konstruktywnego poszukiwania pokoju.“

Swą myśl Franciszek skierował również w stronę osób, które muszą żyć w grupie, a w szczególny sposób w stronę osadzonych w więzieniach.

Nie zapominajmy o więźniach, którzy muszą żyć w grupie

„Moją myśl kieruję także w stronę tych wszystkich osób, które cierpią, bo są zmuszone do życia w grupie: domy starców, koszary… W sposób szczególny pragnę wymienić osoby przebywające w więzieniach… Czytałem oficjalną notatkę Komisji Praw Człowieka, która mówi o problemie przepełnionych więzień, gdzie może dojść do tragedii. Wzywam odpowiedzialnych do większej wrażliwości na ten problem i do podjęcia konkretnych środków, aby zapobiec grożącej tragedii.“


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Papież: czas próby to czas przestawienia kursu życia na Boga

„Pośród izolacji, w której cierpimy z powodu braku uczuć i spotkań, doświadczając braku wielu rzeczy, po raz kolejny posłuchajmy nowiny, która nas zbawia: On zmartwychwstał i nam towarzyszy” – powiedział Papież Franciszek podczas wieczornej homilii w ramach nabożeństwa Słowa Bożego, poprzedzającego udzielenie błogosławieństwa Urbi et Orbi oraz odpustu zupełnego. Papież samotnie modlił się na placu św. Piotra o ustanie zarazy koronawirusa. Poprzez media miliony chrześcijan na całym świecie modliło się razem z Ojcem Świętym. Franciszek zaprosił do odczytania obecnego trudnego czasu w świetle Ewangelii opowiadającej o burzy na jeziorze (Mk 4, 35-41).

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan (Vatican News)

Ojciec Święty zauważył, że pandemia uświadomiła ludziom, że wszyscy znajdują się w tej samej łodzi, słabi i zdezorientowani, ale jednocześnie wszyscy ważni, wezwani do wiosłowania razem, potrzebujący, aby pocieszać się  nawzajem. Podczas gdy Jezus śpi spokojnie na rufie łodzi bezgranicznie ufając Ojcu, uczniowie pełni niepokoju i rozpaczy wołają: „Nauczycielu, nic cię to nie obchodzi, że giniemy?” (w. 38). Myślą, że Pan się nimi nie interesuje, że się o nich nie troszczy, a przecież nikomu nie zależy na nas bardziej, niż Jemu.

Franciszek zauważył, że obecna burza, którą przeżywamy ukazuje naszą bezradność oraz fałszywe pewniki, jakie stworzyliśmy sobie w budowaniu przyszłości świata. Pandemia odsłoniła stan uśpienia współczesnych ludzi, zanik wrażliwości, na to, co karmi, podtrzymuje oraz daje siłę życiu i wspólnocie. Burza ujawniła utratę pamięci o korzeniach, z których wyrastamy. Zabrakło twórczego dialogu z dziedzictwem przekazanym przez starszych, pozbawiając odporności potrzebnej do stawienia czoła przeciwnościom. Wraz z burzą opadła maska stereotypów, za pomocą których ukrywaliśmy nasze prawdziwe „ja”, stając się zachować dobre samopoczucie.

„Panie, dziś wieczorem Twoje Słowo uderza i dotyka nas wszystkich – modlił się Ojciec Święty.  – W naszym świecie, który kochasz bardziej niż my, ruszyliśmy naprzód na pełnych obrotach, czując się silnymi i zdolnymi w każdej dziedzinie. Chciwi zysku, daliśmy się pochłonąć rzeczom i oszołomić pośpiechem. Nie zatrzymaliśmy się wobec Twoich wezwań, nie obudziliśmy się w obliczu wojen i planetarnych niesprawiedliwości, nie słuchaliśmy wołania ubogich i naszej poważnie chorej planety. Nadal byliśmy niewzruszeni, myśląc, że zawsze będziemy zdrowi w chorym świecie. Teraz, gdy jesteśmy na wzburzonym morzu, błagamy cię: «Zbudź się Panie!”– mówił Papież.

Zaznaczył, że Pan kieruje do wszystkich apel o wiarę, która jest przyjściem do Niego i złożeniem w Nim zaufania. Trzeba wykorzystać ten czas próby jako czas wyboru: pomiędzy tym, co się liczy, a tym, co przemija, oddzielenia tego, co konieczne od tego, co nim nie jest. Jest to czas przestawienia kursu życia na Boga.

Franciszek zwrócił uwagę na świadectwo zwykłych ludzi, którzy również w obliczu strachu zareagowali poświęceniem własnego życia. Ich nazwiska często nie pojawiają się w nagłówkach gazet i magazynów, ale to oni zapisują dzisiaj decydujące wydarzenia naszej historii. Należą do nich lekarze, pielęgniarki i pielęgniarze, pracownicy supermarketów, sprzątaczki, opiekunki, przewoźnicy, stróże porządku, księża, siostry zakonne i wielu innych. Papież wspomniał także ojców, matki, dziadków, babcie oraz nauczycieli ukazujących dzieciom za pomocą codziennych gestów, jak stawić czoła kryzysowi i przejść przez niego dostosowując nawyki, wznosząc oczy i rozbudzając modlitwę. To modlitwa będąca cichą posługą jest zwycięską bronią.

„Początkiem wiary jest świadomość, że potrzebujemy zbawienia. Nie jesteśmy samowystarczalni, sami toniemy; potrzebujemy Pana jak starożytni żeglarze gwiazd. Zaprośmy Jezusa do łodzi naszego życia. Przekażmy Mu nasze lęki, aby On je pokonał” – wezwał Papież. „Podobnie jak uczniowie doświadczymy, że z Nim na pokładzie nie dojdzie do katastrofy. Boża moc polega na skierowaniu ku dobru wszystkiego, co się nam przytrafia, także rzeczy złych. Wnosi On w nasze burze pokój ducha, bo z Bogiem życie nigdy nie umiera” – dodał.

Franciszek zwrócił uwagę, że to sam Bóg stawia przez nami wyzwanie i w czasie burzy zaprasza do rozbudzenia oraz uaktywnienia solidarności oraz nadziei zdolnych nadać trwałość, wsparcie i znaczenie tym godzinom, w których wszystko wydaje się roztrzaskiwać. Ojciec Święty zauważył, że Pan wzywa do odkrycia na nowo życia, które nas oczekuje oraz do spojrzenia na tych, którzy nas potrzebują. Wpatrując się w krzyż Jezusa, trzeba wziąć na ramiona przeciwności obecnego czasu i pozwolić rozwinąć się nowym formom gościnności, braterstwa oraz solidarności.

„Z tego miejsca, które opowiada o skalistej wierze Piotra chciałbym dziś wieczorem powierzyć was wszystkich Panu, za wstawiennictwem Matki Bożej, Uzdrowienia Jego ludu, Gwiazdy wzburzonego morza – mówił Papież. – Z tej kolumnady, która obejmuje Rzym i świat niech zstąpi na was, jak pocieszający uścisk, błogosławieństwo Boże. Panie, pobłogosław świat, daj zdrowie ciałom i pocieszenie sercom. Chcesz, byśmy się nie lękali. Ale nasza wiara jest słaba i boimy się. Ale Ty, Panie, nie zostawiaj nas na łasce burzy. Powtórz raz jeszcze: «Wy się nie bójcie!» (Mt 28,5). A my, razem z Piotrem, «wszystkie troski przerzucamy na Ciebie, gdyż Tobie zależy na nas» (por. 1 P 5, 7)” – modlił się Papież.


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 28.03.2020

Sobota, IV Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Dzisiejszy obraz ewangeliczny to scena, w której wyraźnie wybrzmiewa jedno pytanie: kim On jest? Jest ono powtarzane przez tłum, strażników świątynnych i starszyznę. Czy uda im się na nie odpowiedzieć? 

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 7,40-53

Wśród tłumów słuchających Jezusa odezwały się głosy: „Ten prawdziwie jest prorokiem”. Inni mówili: „To jest Mesjasz”. „Ale – mówili drudzy – czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem, skąd był Dawid?” I powstał w tłumie rozłam z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki. Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszy, a ci rzekli do nich: „Czemu go nie pojmaliście?” Strażnicy odpowiedzieli: „Nigdy jeszcze nikt tak nie przemawiał jak ten człowiek”. Odpowiedzieli im faryzeusze: „Czyż  i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszy uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty”. Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: „Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i nie zbada, co on czyni?” Odpowiedzieli mu: „Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj i zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei”. I rozeszli się – każdy do swego domu.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE

Przywykliśmy do debat. W tekstach Ewangelii przysłuchujemy się mniej lub bardziej  efektownej wymianie argumentów. Jednak zagadka pozostaje bez rozwiązania: czy to prorok, Mesjasz czy może zwykły demagog? Wielu uczonych nie wiedziało, że Jezus narodził się w Betlejem. Obsesyjnie skupiali się na jednej niepewnej informacji o Jego pochodzeniu. Ze względu na wcześniejsze znaki Jezus stał się dla nich kłopotliwym rabbim, który zagraża ich potrzebie kontrolowania tłumu. 

Jezus mówi teraz, w tej chwili. Uczeni i arcykapłani nie chcieli ryzykować wsłuchania się w Jego słowa. Prości strażnicy świątynni byli w pracy, wsłuchiwali się więc w owo „teraz” niejako przy okazji. Skarceni przez starszyznę za niewykonanie rozkazu pojmania, wyznali swoją bezradność wobec mocy słów Jezusa. Co pomaga ci teraz w słuchaniu Jezusa?

Zamiast do spotkania z Jezusowym „teraz”, wśród starszyzny dochodzi do zaciekłej obrony osób uwikłanych politycznie. Tam, gdzie argumenty się kończą, pojawia się złorzeczenie. Nikodem jest jedynym, o którym wiemy, że wcześniej spotkał się sam na sam z Mistrzem z Nazaretu. Słuchając powtórnie tekstu Ewangelii proś, aby przechodzący obok ciebie każdego dnia Pan pozwolił ci spotkać się ze sobą twarzą w twarz.

Na zakończenie dzisiejszej medytacji spróbuj stanąć przed Panem, podnieść wzrok i spojrzeć Mu w oczy.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

Transmisja błogosławieństwa Urbi et Orbi

Transmisja wspólnej modlitwy z Papieżem i błogosławieństwa Urbi et Orbi

27.03.2020 (piątek), 17:00 (GMT)

Franciszek: „W tych dniach próby, kiedy ludzkość drży z powodu zagrożenia pandemią, chciałbym zaproponować wszystkim chrześcijanom wspólne wzniesienie głosu do Boga. (..) w piątek 27 marca o godz. 18.00 poprowadzę modlitwę na dziedzińcu bazyliki św. Piotra, przy pustym placu. Już teraz zapraszam wszystkich do duchowego w niej udziału za pośrednictwem środków przekazu. Będziemy słuchali Słowa Bożego, wzniesiemy nasze błagania, będziemy adorowali Najświętszy Sakrament, którym na koniec udzielę błogosławieństwa «Urbi et Orbi», a do którego będzie dołączona możliwość otrzymania odpustu zupełnego.“


Transmisja na żywo:


Odpust zupełny to pomoc, jakiej udziela Kościół, aby przeżywać epidemię w duchu wiary i osobistego nawrócenia. By go otrzymać należy odrzucić wszelkie przywiązanie do grzechu, uczestniczyć we Mszy poprzez środki masowego przekazu lub po prostu pomodlić się. „Powinno być to połączone z wolą spełnienia zwykłych warunków odpustu, czyli przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, komunii świętej oraz odmówienia modlitwy według intencji Ojca Świętego, kiedy to stanie się możliwe” – czytamy w dekrecie. Penitencjaria Apostolska udziela pod tymi samymi warunkami odpustu zupełnego tym wiernym, którzy będą modlić się w intencji ustania epidemii i umocnienia tych, którzy cierpią z jej powodu oraz w intencji zbawienia wiecznego zmarłych w wyniku zarażenia koronawirusem. Kościół modli się także za tych, którzy nie mogą przyjąć sakramentu chorych oraz Wiatyku, zawierza ich wszystkich Miłosierdziu Bożemu i każdemu wiernemu udziela odpustu zupełnego na godzinę śmierci pod warunkiem, że jest właściwie dysponowany i odmówił w ciągu życia jakąś modlitwę.

źródło: Vatican News

Gorąco prosimy o włączenie się we wspólną modlitwę z Papieżem Franciszkiem i milionami wiernych na całym świecie!


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 27.03.2020

Piątek, IV Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Dzisiejszy fragment Ewangelii mówi o tym, co zagraża Jezusowi. Jego przeciwnicy chcą Go zabić albo przynajmniej uwięzić. Ich zawziętość ukazuje, jak bardzo twarde musi być serce, które nie chce zrozumieć. 

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 7,1-2.10.25-30

Jezus obchodził Galileę. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi zamierzali Go zabić. A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie. Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: „Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest”. A Jezus, nauczając w świątyni, zawołał tymi słowami: „I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam z siebie; lecz prawdomówny jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał”. Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła.

KOMENTARZ DO EWANGELII – MODLITWA W DRODZE

Wielu Judejczyków nie uznało Jezusa za Mesjasza, mimo że widziało uczynione przez Niego znaki. Usłyszeli z Jego ust już niejedną trudną mowę. Publiczne skarcenie za skrupulatne przestrzeganie Prawa było dla nich trudne do przyjęcia. Przestrzeganie znanych zasad nie tylko dawało im oparcie, ale też wyraźnie wynosiło ich ponad innych. A jak ty przyjmujesz upomnienia?

W momencie konfliktu Jezus otwarcie mówi o tym, kim jest i jaka jest Jego relacja z Bogiem. On, który uzdrawia w szabat, zasiada do stołu z celnikami, nie potępia cudzołożnicy, przemawia w imieniu Boga. Objawienie prawdy jest proste i może dlatego tak trudne do przyjęcia. Co z prawdy o Jezusie najtrudniej ci zrozumieć lub przyjąć?

Racjonalny osąd ludzi bywa twardy: jak mogą uwierzyć w to, że ktoś, kogo znają tak zwyczajnie, z codzienności, został do nich posłany przez samego Boga? Potrzeba duchowej intuicji i prawości serca, aby rozpoznać Bożego wysłannika, tym bardziej jeśli kwestionuje on nasze postępowanie.

Poproś o duchową intuicję, która pomoże ci rozpoznawać proroków w twoim życiu. Poproś też o umiejętność przyjmowania ich pouczeń.

Wielbienie ONLINE – 29.03.2020

Wieczór wielbienia w zupełnie nowym stylu. Grupa wielbienia z parafii Św. Andrzeja Boboli w Londynie zaprasza do uczestnictwa online.

  • Data: 29 Marca 2020 r.
  • Godz.: 18:00 -20:00
    Msza online,
    Wielbienie online
  • Plakat: do pobrania

Transmisje Mszy Św. i nabożeństw z kościoła Św. Andrzeja Boboli w Londynie – radio i video

PONIEDZIAŁEK – PIĄTEK
10:00
19:00
SOBOTA
10:00
18:00
NIEDZIELA
8:30
10:00
12:00
13:00
18:00
 
MODLITWA RÓŻAŃCOWA
Poniedziałek – Sobota po każdej Mszy Św.
 
KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
Poniedziałek – Sobota o 15:00

Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 26.03.2020

Czwartek, IV Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Wyobraź sobie Jezusa rozmawiającego ze swoimi rozgorączkowanymi rodakami w krużgankach świątyni jerozolimskiej. Spróbuj poczuć nerwową atmosferę tej sceny. Znajdź sobie miejsce pośród słuchających Nauczyciela. 

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 5,31-47

Jezus powiedział do Żydów: „Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, świadectwo moje nie byłoby prawdziwe. Jest ktoś inny, kto wydaje świadectwo o Mnie; a wiem, że świadectwo, które o Mnie wydaje, jest prawdziwe. Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem. Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wypełnienia; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także Jego słowa, trwającego w was, bo wy nie uwierzyliście Temu, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale poznałem was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył ktoś inny we własnym imieniu, to przyjęlibyście go. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? Nie sądźcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak wierzyli Mojżeszowi, to i Mnie wierzylibyście. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?”

KOMENTARZ DO EWANGELII – MODLITWA W DRODZE

Jezus przypomina o postaci Jana, który mówił o mającym nadejść Mesjaszu. Jana nazywamy głosem wołającym na pustyni. Jezusa natomiast określają dzieła, które czyni. Uzdrowienia i inne cuda mają nam uświadomić, że Jezus jest posłany przez Boga. Bez Bożej woli całe dobro, którego doświadczamy nie miałoby miejsca. Czy wierzysz w moc Boga, którą może okazywać przez człowieka? Jak ona objawia się dziś? 

Ludzie, którzy słuchają Jezusa, chcą osiągnąć życie wieczne. Wskazówek szukają w pismach, ale nie dowierzają czynom Jezusa. Nie wierzą, że żyje i działa pośród nich posłaniec Boży. Skoro tak było wtedy, gdy Jezus był obecny ciałem, o ile trudniej ludziom uwierzyć dzisiaj, gdy Bóg może być dla nich odległy. W jaki sposób mógłbyś być narzędziem do poznania Chrystusa?

Jezus wskazuje, że doświadczenie miłości Boga może dać ci życie, którego szukasz. Podkreśla, że poznanie i zbliżenie się do Niego jest drogą do poznania i doświadczenia samego Boga. Czy chcesz być blisko Jezusa? Jak możesz bardziej zaangażować się w relację z Nim w swojej codzienności, żeby czerpać w pełni z tego, co ci proponuje?

Powiedz Jezusowi, co najbardziej dotknęło cię w Jego słowach. Podziękuj Mu za wezwanie do pójścia za Nim.


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Kościoły w Anglii zamknięte dla wiernych

W Wielkiej Brytanii zamknięto wszelkie miejsca publicznego użytku, w tym również miejsca kultu. Otwarte pozostały jedynie sklepy z żywnością i apteki. W obliczu walki z koronawirusem, kardynał Vincent Nichols wzywa Brytyjczyków do podjęcia współodpowiedzialności za ratowanie ludzkiego życia. „Zostań w domu. Chroń Służbę Zdrowia. Ratuj Życie” brzmi odezwa kierowana do Brytyjczyków, którą wyświetla nawet Google.

Posłuchaj:

Od wtorku aż do odwołania jedyną możliwością „otwarcia” kościoła w Wielkiej Brytanii jest przekaz online. Narodowa kwarantanna obowiązuje przez kolejne trzy tygodnie. W tym czasie, w kościołach nie będą udzielane sakramenty chrztu i małżeństwa, ale księża będą odprawiali Msze Święte, w tym również Msze pogrzebowe. Jak podkreśla Konferencja Episkopatu Anglii i Walii: wszyscy księża kontynuują odprawianie Mszy Świętych, które często są transmitowane, wielu nie traci kontaktu ze swoimi parafianami, udzielając duchowego wsparcia poprzez rozmowę telefoniczną czy nawet emailem.

Brytyjskie media katolickie na bieżąco aktualizują listę kościołów, które transmitują Msze Święte i każdą inną liturgię, która jest w nich sprawowana.

I tu cytat z wypowiedzi kardynała Nicholsa: „Święty Paweł wzywał nas, abyśmy byli dobrymi obywatelami. I dzisiaj musimy nimi być, bo mamy do odegrania ważną rolę w obronie najsłabszych, wspierając służbę zdrowia w ochronie ludzkiego życia, które jest tak cenne w oczach Boga” – powiedział prymas Anglii.

Elżbieta Sobolewska-Farbotko (Radio Bobola/Vatican News) – Londyn


UWAGA!

Tutaj uzyskasz dostęp do ważnych informacji na temat Mszy Świętych, Sakramentów, nabożeństw i organizacji życia lokalnych polskich parafii w UK w czasie kwarantanny.


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Ewangelia dnia – 25.03.2020

Środa, IV Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Uroczystość Zwiastowania Pańskiego

Wyobraź sobie, że jesteś świadkiem wizyty Archanioła Gabriela u Maryi. Przyglądaj się i przysłuchuj się temu, co wydarzyło się w Nazarecie.

EWANGELIA

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza.
Łk 1,26-38

 
Bóg posłał anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Wszedłszy do Niej, anioł rzekł: „Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami”. Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co by miało znaczyć to  pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: „Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca”. Na to Maryja rzekła do anioła: „Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?” Anioł Jej odpowiedział: „Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, którą miano za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”. Na to rzekła Maryja: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego”. Wtedy odszedł od Niej anioł.

KOMENTARZ DO EWANGELII: MODLITWA W DRODZE


W Izraelu oczekiwano wypełnienia się obietnicy narodzin wielkiego Króla. Oczekiwała tego także Maryja, ale czy mogła przeczuwać, że Archanioł przyjdzie właśnie do Niej i właśnie tego dnia? Bóg odwiedza nas w naszym „dziś”. Czy czekasz na Niego w swoim „teraz”? Czy wierzysz, że On właśnie w tej chwili przychodzi do ciebie? 

Przedziwne treści, które usłyszała Maryja, mogły wprawić Ją jednocześnie w zachwyt i w strach. Z jednej strony radość, a z drugiej tyle ludzkich pytań: „jak?”, „dlaczego?”. Boże zadania nas przekraczają, bo wtedy jasno widzimy, że do ich wypełnienia potrzebujemy Jego pomocy. A jakie trudne zadania Bóg stawia przed tobą? Do jakiego szaleństwa cię zaprasza? 

Maryja zadała Archaniołowi jedno pytanie, usłyszała odpowiedź i zgodziła się jednym zdaniem, nie stawiając żadnych warunków. Zaufała. A jaka jest twoja odpowiedź na Boże zaproszenie? Czy potrafisz zaufać i pójść w ciemno, nawet jeśli nie znasz dokładnie Jego planu?

Na koniec poproś Maryję, abyś był uważny na obecność Boga w twojej codzienności i byś, tak jak Ona, z zaufaniem podchodził do zadań, które Pan ci powierza. 


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


[metaslider id=1025 cssclass=””]

Apele Papieża Franciszka

Dwa bardzo ważne wezwania Papieża Franciszka do zjednoczenia się w modlitwie!

Wspólna modlitwa „Ojcze Nasz” z Papieżem Franciszkiem 25.03.2020

Papież Franciszek wezwał wszystkich chrześcijan różnych wyznań do wspólnego odmówienia modlitwy „Ojcze nasz” w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, czyli we środę 25 marca. W UK odmawiamy tę modlitwę naszego czasu lokalnego, czyli o godz. 11:00.

„W tych dniach próby, kiedy ludzkość drży z powodu zagrożenia pandemią, chciałbym zaproponować wszystkim chrześcijanom wspólne wzniesienie głosu do Boga. Zachęcam wszystkich zwierzchników Kościołów i przywódców wszystkich wspólnot chrześcijańskich, a także chrześcijan różnych wyznań, aby błagali Boga Najwyższego i Wszechmogącego odmawiając jednocześnie modlitwę, której nauczył nas Jezus Chrystus – prosił Ojciec Święty. – Dlatego zachęcam wszystkich do odmówienia «Ojcze nasz» w środę 25 marca w południe. W dniu, w którym wielu chrześcijan upamiętnia Zwiastowanie Dziewicy Maryi Wcielenie Słowa, oby Pan wysłuchał jednomyślnej modlitwy wszystkich swoich uczniów, którzy przygotowują się na świętowanie zwycięstwa Zmartwychwstałego Chrystusa.“

źródło: Vatican News

Błogosławieństwo Urbi et Orbi oraz odpust zupełny 27.03.2020

Penitencjaria Apostolska wydała specjalny dekret udzielający odpustu zupełnego wiernym zarażonym koronawirusem, przebywającym na kwarantannie, a także pracownikom służby zdrowia, rodzinom i wszystkim w jakikolwiek sposób dotkniętym tym problemem.

„Z tą samą intencją w piątek 27 marca o godz. 18.00 poprowadzę modlitwę na dziedzińcu bazyliki św. Piotra, przy pustym placu. Już teraz zapraszam wszystkich do duchowego w niej udziału za pośrednictwem środków przekazu. Będziemy słuchali Słowa Bożego, wzniesiemy nasze błagania, będziemy adorowali Najświętszy Sakrament, którym na koniec udzielę błogosławieństwa «Urbi et Orbi», a do którego będzie dołączona możliwość otrzymania odpustu zupełnego.“

W UK będzie to godz. 17:00

Odpust zupełny to pomoc, jakiej udziela Kościół, aby przeżywać epidemię w duchu wiary i osobistego nawrócenia. By go otrzymać należy odrzucić wszelkie przywiązanie do grzechu, uczestniczyć we Mszy poprzez środki masowego przekazu lub po prostu pomodlić się. „Powinno być to połączone z wolą spełnienia zwykłych warunków odpustu, czyli przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, komunii świętej oraz odmówienia modlitwy według intencji Ojca Świętego, kiedy to stanie się możliwe” – czytamy w dekrecie. Penitencjaria Apostolska udziela pod tymi samymi warunkami odpustu zupełnego tym wiernym, którzy będą modlić się w intencji ustania epidemii i umocnienia tych, którzy cierpią z jej powodu oraz w intencji zbawienia wiecznego zmarłych w wyniku zarażenia koronawirusem. Kościół modli się także za tych, którzy nie mogą przyjąć sakramentu chorych oraz Wiatyku, zawierza ich wszystkich Miłosierdziu Bożemu i każdemu wiernemu udziela odpustu zupełnego na godzinę śmierci pod warunkiem, że jest właściwie dysponowany i odmówił w ciągu życia jakąś modlitwę.

źródło: Vatican News

Transmisję na żywo będzie można obejrzeć na kanale Vatican News (TUTAJ)

Gorąco prosimy o włączenie się we wspólną modlitwę z Papieżem Franciszkiem i milionami wiernych na całym świecie!

Tekst: Instytut Polski Akcji Katolickiej w Wielkiej Brytanii


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Ewangelia dnia – 24.03.2020

Wtorek, IV Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II

Dzień Powszedni

Wyobraź sobie dużą grupę chorych, czekających u wejścia do świątyni. Zobacz, jak strażnicy świątyni nie pozwalają im wejść do Domu Pańskiego i jak Jezus przechadza się pośród nich. 

EWANGELIA
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Jana.
J 5,1-16 

Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie zaś jest przy Owczej Bramie sadzawka, nazwana po hebrajsku Betesda, mająca pięć krużganków. Leżało w nich mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych. Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już dłuższy czas, rzekł do niego: „Czy chcesz wyzdrowieć?” Odpowiedział Mu chory: „Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. W czasie kiedy ja dochodzę, inny wstępuje przede mną”. Rzekł do niego Jezus: „Wstań, weź swoje nosze i chodź!” Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje nosze i chodził. Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: „Dziś jest szabat, nie wolno ci dźwigać twoich noszy”. On im odpowiedział: „Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje nosze i chodź”. Pytali go więc: „Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź?” Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu. Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: „Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło”. Człowiek ów odszedł i oznajmił Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że czynił takie rzeczy w szabat. 

Komentarz do Ewangelii: Modlitwa w drodze

Niewidomi, chromi i sparaliżowani byli w czasach Jezusa ludźmi drugiej kategorii. Nie byli zdolni do tego, żeby służyć Bogu i wielbić Go, nie mogli więc wejść do świątyni. Stanowili swoisty „rezerwat potępionych”. Jezus nie boi się wejść między nich. Wręcz przeciwnie, pragnie ostatecznie na krzyżu stać się takim jak oni po to, żeby ich zbawić. Jakie choroby, grzechy czy relacje blokują cię przed przeżywaniem pełni życia z Bogiem?

Chory człowiek od bardzo długiego czasu pragnął być zdrowym. Pytanie tylko, w czym lub kim pokładał nadzieję na uzdrowienie. Pomyśl o tym, gdzie ty szukasz ratunku. Może bardziej niż u Jezusa szukasz go u ludzi, w religijnych rytuałach, które traktujesz magicznie, w posłuszeństwie jakiemuś „prawu”?

Tylko Jezus cię uzdrawia, mówiąc: „wstań i chodź!”, „żyj pełnią!”, „nakarm się jednością ze mną!”. Nawet jeśli dokonuje się to przez modlitwę, sakramenty, sakramentalia, to nie zapominaj, że za tymi znakami stoi Jego osoba. Słuchając ponownie Ewangelii, skoncentruj się właśnie na Nim. Wyobraź sobie, jak On patrzy i mówi do ciebie.

Podziękuj Jezusowi za to, że to On cię uzdrawia. Poproś Go, aby usunął to, co blokuje cię na pełne doświadczenie zbawienia.

Anglia zawierzy się Maryi

29 marca mieszkańcy Anglii i Walii zawierzą kraj i samych siebie Maryi, prosząc o nawrócenie i ponowną ewangelizację tej ziemi. W obliczu walki z pandemią koronawirusa akt oddania się w opiekę Matce Chrystusa nabiera szczególnego znaczenia. Duchowe przygotowania do tego wydarzenia trwają od dwóch lat.

Zawierzenie na pewno się odbędzie – podaje episkopat Anglii i Walii. I chociaż pandemia koronawirusa uniemożliwia nam dokonanie tego aktu w kościele, niezmiennie pozostajemy z Chrystusem i sobą nawzajem w łączności duchowej. Dlatego osobistego zawierzenia siebie Maryi można będzie dokonać w każdym miejscu, indywidualnie i w rodzinie, wraz z kapłanami, którzy będą w tym czasie modlić się w kościołach i katedrach.

Kościół katolicki w Anglii podkreśla, że Akt zawierzenia będzie czymś więcej niż tylko ceremonią religijną. O ile przyłączy się do niego wystarczająca liczba osób może wywrzeć duży duchowy wpływ na kraj.

Jak podkreśla Sanktuarium Matki Bożej w Walsingham: Anglia została wyrwana ze swojej starożytnej katolickiej wiary przez Henryka VIII w czasach Reformacji, i jeszcze nie spełniła swojego katolickiego przeznaczenia.

Istnieją przepowiednie kilku świętych, mówiące o tym, że Anglia odegra znaczącą rolę w Kościele, a jej oddanie Maryi przyniesie wielką odnowę. Św. Jan Vianney zapowiedział, że Kościół w Anglii odzyska swój starożytny blask. Z kolei św. Dominik Savio w 1856 roku prosił św. ks. Jana Bosko o przekazanie wiadomości ówczesnemu papieżowi Piusowi IX, mówiąc, że „Bóg przygotowuje wielki triumf dla Kościoła w tym kraju”. Dominik wyjaśnił ks. Bosko, że miał wizję, w której widział mglistą równinę i usłyszał głos mówiący: „To jest Anglia”. Potem zobaczył zbliżającą się do niego postać w pontyfikalnych szatach, trzymającą w dłoni ogromną, płonącą pochodnię, i ponownie usłyszał głos: „Ta pochodnia jest wiarą katolicką, która ma oświecić Anglię”.

Po raz pierwszy Anglia zawierzyła się Maryi pod koniec XIV wieku. W obliczu olbrzymich politycznych zawirowań król Ryszard II zawierzył kraj Matce Chrystusa, oddając go pod Jej obronę. Anglię nazywano wówczas „posagiem Maryi”.

Aktu zawierzenia siebie i Anglii Matce Chrystusa dokonają także Polacy zjednoczeni w parafiach Polskiej Misji Katolickiej w Anglii i Walii. (więcej o tym TUTAJ)

Elżbieta Sobolewska-Farbotko (Radio Bobola/Vatican News) – Londyn


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Papież: wszystkich chrześcijan zapraszam do wspólnej modlitwy 27 Marca o godzinie 18:00 (CET)

„Na pandemię wirusa chciejmy odpowiedzieć powszechną modlitwą, współczuciem i czułością. Pozostańmy zjednoczeni. Sprawmy, aby osoby najbardziej samotne i doświadczone odczuły naszą bliskość”. Z takim apelem Papież zwrócił się do wszystkich chrześcijan prosząc o trwanie na wspólnej modlitwie.

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” Franciszek zaapelował także do chrześcijan różnych wyznań o wspólne odmówienie modlitwy „Ojcze nasz” w uroczystość Zwiastowania Pańskiego.

Apeluję do wszystkich chrześcijan o wspólną modlitwę

„W tych dniach próby, kiedy ludzkość drży z powodu zagrożenia pandemią, chciałbym zaproponować wszystkim chrześcijanom wspólne wzniesienie głosu do Boga. Zachęcam wszystkich zwierzchników Kościołów i przywódców wszystkich wspólnot chrześcijańskich, a także chrześcijan różnych wyznań, aby błagali Boga Najwyższego i Wszechmogącego odmawiając jednocześnie modlitwę, której nauczył nas Jezus Chrystus – prosił Ojciec Święty. – Dlatego zachęcam wszystkich do odmówienia «Ojcze nasz» w środę 25 marca w południe. W dniu, w którym wielu chrześcijan upamiętnia Zwiastowanie Dziewicy Maryi Wcielenie Słowa, oby Pan wysłuchał jednomyślnej modlitwy wszystkich swoich uczniów, którzy przygotowują się na świętowanie zwycięstwa Zmartwychwstałego Chrystusa.“

Papież zapowiedział także inną inicjatywę, która będzie miała miejsce w piątek 27 marca, o uproszenie powstrzymania pandemii wirusa.

Modlitwa na dziedzińcu bazyliki św. Piotra

„Z tą samą intencją w piątek 27 marca o godz. 18.00 poprowadzę modlitwę na dziedzińcu bazyliki św. Piotra, przy pustym placu – zapowiedział Ojciec Święty. –Już teraz zapraszam wszystkich do duchowego w niej udziału za pośrednictwem środków przekazu. Będziemy słuchali Słowa Bożego, wzniesiemy nasze błagania, będziemy adorowali Najświętszy Sakrament, którym na koniec udzielę błogosławieństwa «Urbi et Orbi», a do którego będzie dołączona możliwość otrzymania odpustu zupełnego.“

Módlmy się za Chorwację dotkniętą trzęsieniem ziemi

Papież wyraził także bliskość z mieszkańcami Chorwacji, która została dotknięta trzęsieniem ziemi. „Niech Pan da im siłę i solidarność, aby mogli stawić czoła temu nieszczęściu” – modlił się Ojciec Święty.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan (Vatican News)


Co mówi Papież? Czym żyje Kościół?

Serwis Radia Watykańskiego – słuchaj u nas codziennie:

⏰17:40 (premiera), 20:40, 23:40, 02:40


Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo



 

Ewangelia dnia – 21.03.2020

Sobota, III Tydzień Wielkiego Postu
Rok A, II
Dzień Powszedni
 
EWANGELIA
 
Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg świętego Łukasza.
Łk 18,9-14
 
Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść: „Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”. A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!” Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony”.
 
Komentarz do Ewangelii: Modlitwa w drodze.
 
Do kogo Jezus mówi tę przypowieść? Wydawałoby się, że do nielicznych – tych, którzy się wywyższają i lekceważą innych. Mimo to postaw się w garstce takich właśnie osób i dokładnie wsłuchaj się w tę historię. Wyobraź sobie, że Jezus nie opowiada o modlitwie, tylko o rozmowie z dwojgiem przyjaciół. Jakie myśli i odczucia pojawiają się teraz w tobie?
 
Pierwszym przyjacielem jest faryzeusz. Przychodzi do świątyni i recytuje nieskończoną ilość swoich zalet. Nie dość, że zachwala siebie samego, to jeszcze dziękuje, że jest lepszy od swojego sąsiada, celnika. Jego uczynki są dobre i zasługują na pochwałę. Jedynie jego postawa pełna arogancji i wyższości rzuca cień wątpliwości na motywy jego poczynań. W jaki sposób rozmawiasz z Bogiem o tych, którzy są dla ciebie trudni?
 
Drugim przyjacielem jest celnik. Czeka na progu, nie wchodząc do środka. Nie ma odwagi spojrzeć na swojego rozmówcę. Męczy go grzech i wie, że czegokolwiek by nie zrobił, tylko Bóg może pomóc mu w byciu lepszym człowiekiem, i że tylko w Nim znajdzie spokój i zbawienie. Gdzie szukasz pomocy, gdy doświadczasz słabości?
 
Jeszcze raz wróć do minionego tygodnia, do wszystkich wydarzeń, myśli, motywów i spotkaj się z Jezusem na rozmowie. Opowiedz Mu o tym, co było dla ciebie ważne i jak się z tym czujesz.

Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

Bliskość na dystans

Episkopat Anglii i Walii wystosował list, w którym kardynał Vincent Nichols ogłosił, że z powodu pandemii koronawirusa od piątkowego wieczoru Msze Św. będą odprawiane bez udziału wiernych. Sytuację komentują proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Boboli z Londynu ks. Marek Reczek oraz osoby świeckie posługujące w tym polskim kościele. Posłuchaj:


Transmisje Mszy Św. i nabożeństw z kościoła Św. Andrzeja Boboli w Londynie – radio i video

PONIEDZIAŁEK – PIĄTEK
10:00
19:00
SOBOTA
10:00
18:00
NIEDZIELA
8:30
10:00
12:00
13:00
18:00
 
MODLITWA RÓŻAŃCOWA
Poniedziałek – Sobota po każdej Mszy Św.
 
KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
Poniedziałek – Sobota o 15:00

Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo

Adoracja Najświętszego sakramentu w kościele p.w. Św. Andrzeja Boboli w Londynie

W najbliższych dniach Msze Św. we wszystkich kościołach w Anglii i Walii odprawione zostaną bez udziału wiernych w związku z tym zachęcamy do uczestnictwa we Mszach transmitowanych w internecie i Eucharystii duchowej. Poza godzinami Mszy Św. kościoły pozostaną otwarte dla wiernych. Od soboty (21.03.2020) w kościele p.w. Św. Andrzeja Boboli codziennie jest możliwość adoracji Najświętszego Sakramentu. Zachęcamy do wzięcia udziału w adoracji, oczywiście z zastosowaniem wskazówek służb medycznych, mających na celu zminimalizowanie rozprzestrzenianie się wirusa.

Pod tym linkiem znajdziesz godziny adoracji oraz najnowsze informacje o nabożeństwach, zmianach, formach pomocy, itp. w parafii p.w. Św. Andrzeja Boboli w Londynie


Transmisje Mszy Św. i nabożeństw z kościoła Św. Andrzeja Boboli w Londynie – radio i video

PONIEDZIAŁEK – PIĄTEK
10:00
19:00
SOBOTA
10:00
18:00
NIEDZIELA
8:30
10:00
12:00
13:00
18:00
 
MODLITWA RÓŻAŃCOWA
Poniedziałek – Sobota po każdej Mszy Św.
 
KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA
Poniedziałek – Sobota o 15:00

Słuchaj w radio BOBOLA lub oglądaj transmisję z kościoła – na żywo


Papież: na wzór św. Józefa poddawajmy się woli Bożej

W tym wyjątkowym czasie, kiedy wszystko wydaje się niepewne, wspierajmy się wzajemnie w byciu niezłomnymi w tych sprawach, które naprawdę są ważne. To słowa przesłania, które Franciszek kieruje do wiernych łączących się dziś o godzinie 21.00 w modlitwie różańcowej w intencji powstrzymania pandemii koronawirusa. Z inicjatywą tą wyszli biskupi włoscy i podjęta ona została w wielu innych krajach.

Papież zaznaczył, że różaniec to modlitwa ludzi pokornych i świętych, którzy z Maryją kontemplują życie Jezusa. „Jak bardzo wszyscy potrzebujemy dziś prawdziwego pocieszenia oraz przytulenia przez Jego pełną miłości obecność” – mówi Franciszek. Podkreślił także, że prawda tych dni mierzy się relacją do innych. Wezwał, byśmy byli pierwszymi, którzy będą dzielić się miłością, zrozumieniem, cierpliwością, przebaczeniem. „Obyście mieli wielkie serca otwarte dla drugich”.

Papież zachęcił także do powierzenia się wstawiennictwu św. Józefa, który dobrze wiedział, czym jest niepewność i rozgoryczenie oraz troska o jutro. „Ale w tych trudnych chwilach umiał kroczyć, poddając się całkowitemu prowadzeniu woli Bożej”.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan (Vaticannews)