Papież: zdrowe społeczeństwo buduje się na skale dobra wspólnego
Papież – kiedy miłujemy budzimy zaufanie i solidarność
„Do wirusa, który nie zna żadnych przeszkód, granic ani różnic kulturowych i politycznych, należy podchodzić z miłością również bez przeszkód, granic i różnic. Miłość ta może rodzić struktury społeczne zachęcające nas raczej do dzielenia się, a nie do rywalizacji, które pozwalają nam na włączenie najbardziej bezbronnych, a nie ich odrzucenie, i które pomagają wyrazić to, co najlepsze w naszej ludzkiej naturze, a nie to, co najgorsze. Prawdziwa miłość nie ma nic wspólnego z kulturą wykluczenia, nie uznaje jej – podkreślił Papież. – Istotnie, kiedy miłujemy i rodzimy kreatywność, kiedy budzimy zaufanie i solidarność, to właśnie tam powstają konkretne inicjatywy na rzecz dobra wspólnego. I to zarówno na poziomie małych i dużych wspólnot, jak i na poziomie międzynarodowym.“
Ojciec Święty zaznaczył, że jeśli rozwiązania problemu pandemii będą nosić znamiona egoizmu, czy to ludzi, przedsiębiorstw czy też państwa, być może uda się ludziom wydostać z koronawirusa, ale z pewnością nie z kryzysu humanitarnego i społecznego, który ten wirus ujawnił i uwypuklił. „Fundamenty zdrowego, zintegrowanego i pokojowego społeczeństwa powinniśmy budować na skale dobra wspólnego” – zaznaczył Papież.
Papież – dobro wspólne wymaga udziału wszystkich
„Nadszedł czas, aby pomnażać naszą miłość społeczną – chciałbym to podkreślić: naszą miłość społeczną – wszyscy, wnosząc wkład, wychodząc z naszej małości. Dobro wspólne wymaga udziału wszystkich – podkreślił Papież. – Jeśli każdy wnosi w nie swój wkład i jeśli nikt nie jest pominięty, możemy odnowić dobre relacje na poziomie wspólnotowym, krajowym i międzynarodowym, a także w harmonii ze środowiskiem (por. LS, 236). Tak więc w naszych gestach, nawet tych najbardziej skromnych, uwidacznia się coś z obrazu Boga, który nosimy w sobie, ponieważ Bóg jest Trójcą, Bóg jest miłością. Z Jego pomocą możemy uzdrowić świat, pracując wszyscy razem dla dobra wspólnego.“