22.04.2022 | Paulina Kuprowska (Radio BOBOLA)/fot. “Couples” by best couples
Niepłodność. I co dalej?
Problem niepłodności dotyka statystycznie co 5 małżeństwo. Współcześnie świat oferuje wiele różnych możliwości szukania pomoc. Od zdrowego trybu życia przez psychologię, laboratoria czy adopcję. Trzeba dobrze przeanalizować, co jest dobre, co jest Boże, a co nie służy. Temat jest bolesny, niesie niespełnione marzenia, ogrom pragnień, które z jakiegoś powodu nie mogą się ziścić. Małżeństwa często w desperacji decydują się na in vitro, jako ostatnia deska ratunku, mimo że kościół nie akceptuje owej metody. Dzisiaj pragniemy przybliżyć aspekt duchowy problemu niepłodności. Co Pan Bóg ma na myśli, stawiając nas w takiej sytuacji? Jak to rozeznawać? W temacie wypowie się Dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Diecezji Warszawsko-Praskiej Ks. Robert Wielądek.
POSŁUCHAJ ROZMOWY (13 min.) :
W rozmowie usłyszymy refleksje nad podstawowymi pytaniami, gdzie szukać pomocy, wsparcia i jak można pomoc sobie w ból? „To jest zawsze tajemnica. Bardzo bolesne pytanie. To jest też bardzo indywidualne. Powiązane z ogromnym cierpieniem. Są różne przyczyny niepłodności. Jest to też oromna próba wiary. Po pierwsze pomocy szukajmy w sakramentach. Przeżywać ból możemy w eucharystii i spowiedzi. Szukać pomocy duchowej i towarzyszenia w kierownictwie duchowym. Można tworzyć wspólnot dla małżeństw, które mierzą się z przestrzenią niepłodności. Ważne jest też promowanie naprotechnologii.”
Nasz gość wyjaśni też, dlaczego kościół nie akceptuje metody in vitro? „In vitro nie prowadzi do leczenia. Po przez doświadczenie w rozmowie z parami po in vitro, mogę powiedzieć, że to jest często tylko pogłębienie problemu. Cała przestrzeń in vitro jest związane z pierwszym przykazaniem, stawiania siebie ponad Panem Bogiem. Często motywacją par jest potrzeba spróbowania wszystkiego. Jeśli żeby coś osiągnąć, musimy wszystkiego spróbować, jeśli przełożyć to na każdą inną dziedzinę, to próbowanie osiągnięcia czegoś wszelkimi dostępnymi środkami, powinno napawać nas lękiem i jest to bardzo niebezpieczne. Ponadto kościół chroni wartość i godność każdego życia. Nie można tego, co najpiękniejsze, czyli przekazywanie życia sprowadzić do przestrzeni chłodnych laboratoriów. Często po rozmowach z kobietami, które przeszły in vitro, słyszę o ogromnym ciężarze. Mówią, że czuły się jak przedmiot. W tej przestrzeni człowiek ginie i czuje się jak w fabryce. Walcząc o człowieka, gubimy człowieka. Cała przestrzeń in vitro to jest trochę jak otworzenie puszkę pandory. Już dziś coraz częściej widzimy, jak w przestrzeni różnych eksperymentów zaczynają się coraz to inne badania mutacji i połączeń. Za każdym razem po rozmowie z małżeństwami po in vitro, dowiaduje się, że przy procesie jest tak, że zazwyczaj do zapłodnienia używa się kilku zarodków. Zaczyna się przedmiotowe podejście do zarodków. Niestety na świecie takich zamrożonych zarodków jest miliony. Takie eksperymenty odbierają człowiekowi godność i wartość”.
Na koniec usłyszymy pare słow o adopcji. „My nie małżeństwom szukamy dzieci, ale dzieciom szukamy rodziców. O to chodzi w rodzicielstwie. O przestrzeń zaopiekowania się dzieckiem. W ośrodku otrzymujemy czas na przygotowanie do adopcji. Praktyczne zajęcia, rozmowy, które dają czas do namysłu, czy to coś dla mnie, czy jestem na to gotowy. Są rozmowy z rodzicami adopcyjnymi, z pedagogiem i psychologiem. Pokazujemy i zachęcamy do pięknej przestrzeni, jaka jest adopcja, która wymaga również zmiany podejścia. Nie w centrum jest moja potrzeba posiadania dziecka, ale w centrum jest dziecko, dla którego szukamy kochających rodziców. Pokazujemy blaski i cienie adopcji. Tak samo wygląda to w rodzicielstwie. Są chwile piękne, są choroby i porażki”.
Chcesz się dowiedzieć więcej o MB Kozielskiej-Zwycięskiej?
Co zrobił ks. kanonik Ryszard Juszczak i kto go jeszcze dzisiaj pamięta? – rozmawiamy z Piotrem Wiśniewskim, który wyemigrował z PRL-u do “lepszego życia” i do dzisiaj wierny jest parafii, w której zakotwiczył na przełomie lat 70. i 80.
“Oddaję cześć Maryi, jako Matce mojego Pana, jednak mam też do Niej osobisty kult i szacunek ze względu na to, co już mi wyprosiła u Pana Boga, za nieustanną pomoc. Nigdy się nie zdarzyło, żeby zostawiła mnie samego. Bardziej kocham Jej syna, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie szanować Matki kogoś, kogo się koch.”
17 czerwca minie 4. rocznica pożaru wieżowca Grenfell Tower. Zginęło 71 osób. Wśród ocalonych znalazła się jedna polska rodzina, która mieszkała tam od 33 lat. Michał Sobieszczak był pierwszym mieszkańcem Grenfell, który zobaczył wnętrze budynku po pożarze. Ze swojego domu, jak każdy lokator, mógł wybrać to, co ocalało i co chciałby zachować.
Ekumeniczny duch jedności i pojednania rozpocznie świętowanie 24. rocznicy koronacji cudownej płaskorzeźby MBKZ. Parafia św. Andrzeja Boboli, gdzie znajduje się ten cudowny wizerunek, już dzisiaj zaprasza na nabożeństwo, które odbędzie się w sobotę, 29 maja. Tego wieczoru zostanie wykonany Akatyst ku czci Matki Bożej. Niezwykłe dzieło, hymn pochodzący z V-VI wieku, typowy dla chrześcijańskich Kościołów wschodu. Śpiewany w cerkwiach. Zawsze a cappella i na stojąco.
W ramach 5. edycji Dni Polskiego Dziedzictwa na Wyspach Brytyjskich (Polish Heritage Days) przedstawiamy dzieje fenomenu cudownej płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej. Potajemnie stworzona przez więźniów Kozielska, cudem wywieziona z obozu, z polskimi żołnierzami przeszła cały bojowy szlak 2. Korpusu. Przed nią modlili się żołnierze walczący o Monte Cassino. A potem uchodźcy, polityczni emigranci, osiedli w Wielkiej Brytanii. Towarzyszła ich dzieciom i wreszcie kolejnym falom polskiej emigracji, i tak aż po dzień dzisiejszy. Ten wizerunek Matki Bożej jest jedynym w Wielkiej Brytanii ukoronowanym koronami papieskimi (JP II – 08.06.1997 na krakowskich Błoniach).
Kościół pw. św. Andrzeja Boboli w Londynie nazywany jest sanktuarium Matki Boskiej Kozielskiej-Zwycięskiej. Są liczne dowody wskazujące na to, że Maryja tej świątyni zawierzyła los swojego wizerunku, okazując, że chce być w tym miejscu czczona. Jest więc Jej cudowna płaskorzeźba i żywy kult, trwający od pokoleń; są korony nadane przez św. Jana Pawła II; są modlitwy i pieśni specjalnie dla Niej napisane.
Z księdzem Markiem Reczkiem, proboszczem parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie rozmawiamy o tym, czym jest „Miejsce wsławione łaskami Najświętszej Panny” i „Źródło uzdrawiające naród”, jak nazywane są sanktuaria.
Zapraszamy na kolejną rozmowę z dr Andrzejem Suchcitzem, historykiem emigracji, autorem książki „Historia Płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej i jej kultu”, która ukaże się już jesienią.
Trwają przygotowania do druku pierwszej tak dokładnej historii fascynującej płaskorzeźby Maryi z dzieciątkiem, która znajduje się w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie. W książce „Historia cudownej płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej i jej kultu” dr Andrzej Suchcitz, historyk polskiej emigracji na Wyspach Brytyjskich, zmierzył się z kontrowersjami, jakie narosły wokół powstania tego wizerunku. W rozmowie z radiem Bobola autor uchyla rąbka tajemnicy.
Gorąco zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną przed Uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. O wstawiennictwo będziemy prosić “Matkę emigrantów” – Matkę Bożą Kozielską-Zwycięską. Jej wizerunek ukazany w cudownej płaskorzeźbie szczególną czcią jest otaczany w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie – tzw. “Katedrze Wolnej Polski”.
Po raz pierwszy śpiewana Litania do MBKZ w wersji audio zostanie zaprezentowana w niedzielę 7 czerwca, w Uroczystość Trójcy Świętej, o godzinie 14:30 czasu angielskiego, na stronie internetowej parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie – TUTAJ.
W 1997 r. podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach Ojciec Święty Jan Paweł II koronował płaskorzeźbę Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej. Na odwrocie wizerunku autor, por. Tadeusz Zieliński, wyciął słowa poety: “Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono”, własne nazwisko oraz datę ukończenia wizerunku: 3 maja 1941 r.
Matka Boża Kozielska patronowała zwycięstwu pod Monte Cassino oraz innym bitwom wygranym dzięki bohaterstwu i poświęceniu polskich żołnierzy. Po wojnie towarzyszyła Polakom na emigracji.
Obecnie płaskorzeźba Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej znajduje się w polskim kościele św. Andrzeja Boboli – Patrona Polski – w Londynie.
Nabożeństwa do Matki Bożej Kozielskiej Zwycięskiej – w każdą środę po Mszy św. o godzinie 19:00
Poznaj historię płaskorzeźby oraz kościoła św. Andrzeja Boboli w Londynie – sanktuarium, w którym cudowny wizerunek Matki Boskiej Kozielskiej-Zwycięskiej się znajduje.