19.03.2022 | Paulina Kuprowska (Radio BOBOLA)/fot. Fot. opoka.org.pl; mezczyzni.net/muz. Guadelupe “Jeszcze za mało kocham”
Cichy wzór męskości – św. Józef
19 marca obchodzimy Uroczystość Świętego Józefa, Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny. Święty, który na kartach Pisma Świętego nie wypowiada ani jednego słowa. Wzór, który pragnie naśladować wielu mężczyzn na świecie. Jednym z nich jest gość Radia BOBOLA Maciej Bujak, tegoroczny lider grupy mężczyzn św. Józefa w parafii w Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bournemouth.
POSŁUCHAJ ROZMOWY (28 min.) :
Maciej opowiada o samej formacji MSJ. „Jest to sieć mężczyzn, którzy pragną czegoś więcej duchowo. Mężczyźni, którzy szukają Pana Boga. Chcemy wyjść z męskiej strefy komfortu. W momencie, kiedy dołączyłem do grupy, był to moment takiego osobistego buntu. To był moment, kiedy z ambony słyszałem, że nie można dać drugiemu człowiekowi czegoś, czego się nie ma. Chciałem pracować nad sobą. Zauważać drugiego człowieka w moim życiu. Zacząłem zastanawiać się, jakie jest moje powołanie. Ja dopiero w tamtym czasie zacząłem się zastanawiać na temat wiary. Pierwsze moje spotkanie było z wielkim dreszczykiem. Nie wiedziałem, czego się spodziewać. Ale nie ma czego się bać. Ja po prostu postrzegałem zawsze kościół i grupy przy kościele, jako ludzi, którzy są już na jakimś poziomie duchowym. Zupełnie oddaleni od przeciętnych. Na pierwszym spotkaniu doświadczyłem po raz pierwszy męskiej modlitwy. To było dla mnie nowe. Po wszystkim, byłem bardzo mile zaskoczony. Zrozumiałem, że kościół to nie tylko świat wszystkich świętych i ludzi, którzy uważają się za świętych, czy ludzi któży dążą do świętości, ale to jest też kościół ludzi grzesznych. Ludzi, którzy potrafią się przyznać do błędu, potrafią przeprosić i prosić o przebaczenie. Ta są ludzie, którzy mają bardzo podobne problemy do moich jeśli chodzi o relacje z Panem Bogiem, o wychowanie dzieci. W relacje małżeńskiej i w problemy w prac czy z samym sobą. Stwierdziłem, że to jest miejsce dla mnie, gdzie potrafię się odnaleźć. I tak rozpoczęła się moja wielka przygoda z MSJ Bournemouth”.
Nasz gość opowie nam, jak wyglądały początku drogi do żywej w relacji z Bogiem. „Męska duchowość jest bardzo złożona. Nasza wiedz i gruboskórność nie pomaga. Najczęściej z problemami radzimy sobie sami. Zaufanie jest głównym wyznacznikiem. Każde spotkane pokazuje, że to jest mój kościół. Skupia ludzi z podobnymi problemami, ktorzy mają te same pytania. A wspólnie jest łatwiej szukać wniosków i odpowiedzi. Kiedy szukałam własnego powołania, postanowiłem, że nie mogę być takim letnim katolikiem. Postanowiłem, że jeśli mam podjąć wyzwanie, jeśli to ma być wielka przygoda i mam pracować nad relacją z Panem Bogiem, to wtedy tak naprawdę zażądałem od Boga odpowiedzi. Byłem w wielkim egoiźmie i pysze. Poszedłem z Panem Bogiem na układ. Że jeśli mam się zaangażować w kościele, to potrzebuje znaku i doświadczenia w życiu, które poprowadzi i utwierdzi mnie, że to nie jest oparte tylko symbolami, bo ja szukam żywej wiary.
Z rozmowy dowiemy się również, co przynależność do grupy przynosi w rozwoju duchowym oraz w relacjach rodzinnych. „Po każdym spotkaniu MSJ moja żona, mówi, że przychodzę odmieniony, inny, dużo bardziej spokojny wrażliwszy, otwarty na rozmowy i drugiego człowieka. A ja jestem cholerykiem. W jakiś sposób przynależność do grupy porządkuje moje priorytety. Po raz pierwszy potrafię na temat wiary rozmawiać wszędzie, gdzie jestem”.
W świadectwie poszukiwania żywej relacji z Bogiem, żyjąc wg. programu, jaki oferuje Grupa Mężczyzn Świętego Józefa, usłyszymy, dlaczego św. Józef jest wzorem do naśladowania. „Święty Józef to cichy świadek ewangelii, który prowadzi mnie w moim egoizmie w cichości i pokorze. To wielki orędownik, za tych którzy gdzieś w cieniu nie potrafi się wyrwać z miękkiej kanapy i potrzebuje wsparcia”.
Chcesz się dowiedzieć więcej o MB Kozielskiej-Zwycięskiej?
Co zrobił ks. kanonik Ryszard Juszczak i kto go jeszcze dzisiaj pamięta? – rozmawiamy z Piotrem Wiśniewskim, który wyemigrował z PRL-u do “lepszego życia” i do dzisiaj wierny jest parafii, w której zakotwiczył na przełomie lat 70. i 80.
“Oddaję cześć Maryi, jako Matce mojego Pana, jednak mam też do Niej osobisty kult i szacunek ze względu na to, co już mi wyprosiła u Pana Boga, za nieustanną pomoc. Nigdy się nie zdarzyło, żeby zostawiła mnie samego. Bardziej kocham Jej syna, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie szanować Matki kogoś, kogo się koch.”
17 czerwca minie 4. rocznica pożaru wieżowca Grenfell Tower. Zginęło 71 osób. Wśród ocalonych znalazła się jedna polska rodzina, która mieszkała tam od 33 lat. Michał Sobieszczak był pierwszym mieszkańcem Grenfell, który zobaczył wnętrze budynku po pożarze. Ze swojego domu, jak każdy lokator, mógł wybrać to, co ocalało i co chciałby zachować.
Ekumeniczny duch jedności i pojednania rozpocznie świętowanie 24. rocznicy koronacji cudownej płaskorzeźby MBKZ. Parafia św. Andrzeja Boboli, gdzie znajduje się ten cudowny wizerunek, już dzisiaj zaprasza na nabożeństwo, które odbędzie się w sobotę, 29 maja. Tego wieczoru zostanie wykonany Akatyst ku czci Matki Bożej. Niezwykłe dzieło, hymn pochodzący z V-VI wieku, typowy dla chrześcijańskich Kościołów wschodu. Śpiewany w cerkwiach. Zawsze a cappella i na stojąco.
W ramach 5. edycji Dni Polskiego Dziedzictwa na Wyspach Brytyjskich (Polish Heritage Days) przedstawiamy dzieje fenomenu cudownej płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej. Potajemnie stworzona przez więźniów Kozielska, cudem wywieziona z obozu, z polskimi żołnierzami przeszła cały bojowy szlak 2. Korpusu. Przed nią modlili się żołnierze walczący o Monte Cassino. A potem uchodźcy, polityczni emigranci, osiedli w Wielkiej Brytanii. Towarzyszła ich dzieciom i wreszcie kolejnym falom polskiej emigracji, i tak aż po dzień dzisiejszy. Ten wizerunek Matki Bożej jest jedynym w Wielkiej Brytanii ukoronowanym koronami papieskimi (JP II – 08.06.1997 na krakowskich Błoniach).
Kościół pw. św. Andrzeja Boboli w Londynie nazywany jest sanktuarium Matki Boskiej Kozielskiej-Zwycięskiej. Są liczne dowody wskazujące na to, że Maryja tej świątyni zawierzyła los swojego wizerunku, okazując, że chce być w tym miejscu czczona. Jest więc Jej cudowna płaskorzeźba i żywy kult, trwający od pokoleń; są korony nadane przez św. Jana Pawła II; są modlitwy i pieśni specjalnie dla Niej napisane.
Z księdzem Markiem Reczkiem, proboszczem parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie rozmawiamy o tym, czym jest „Miejsce wsławione łaskami Najświętszej Panny” i „Źródło uzdrawiające naród”, jak nazywane są sanktuaria.
Zapraszamy na kolejną rozmowę z dr Andrzejem Suchcitzem, historykiem emigracji, autorem książki „Historia Płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej i jej kultu”, która ukaże się już jesienią.
Trwają przygotowania do druku pierwszej tak dokładnej historii fascynującej płaskorzeźby Maryi z dzieciątkiem, która znajduje się w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie. W książce „Historia cudownej płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej i jej kultu” dr Andrzej Suchcitz, historyk polskiej emigracji na Wyspach Brytyjskich, zmierzył się z kontrowersjami, jakie narosły wokół powstania tego wizerunku. W rozmowie z radiem Bobola autor uchyla rąbka tajemnicy.
Gorąco zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną przed Uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. O wstawiennictwo będziemy prosić “Matkę emigrantów” – Matkę Bożą Kozielską-Zwycięską. Jej wizerunek ukazany w cudownej płaskorzeźbie szczególną czcią jest otaczany w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie – tzw. “Katedrze Wolnej Polski”.
Po raz pierwszy śpiewana Litania do MBKZ w wersji audio zostanie zaprezentowana w niedzielę 7 czerwca, w Uroczystość Trójcy Świętej, o godzinie 14:30 czasu angielskiego, na stronie internetowej parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie – TUTAJ.
W 1997 r. podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach Ojciec Święty Jan Paweł II koronował płaskorzeźbę Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej. Na odwrocie wizerunku autor, por. Tadeusz Zieliński, wyciął słowa poety: “Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono”, własne nazwisko oraz datę ukończenia wizerunku: 3 maja 1941 r.
Matka Boża Kozielska patronowała zwycięstwu pod Monte Cassino oraz innym bitwom wygranym dzięki bohaterstwu i poświęceniu polskich żołnierzy. Po wojnie towarzyszyła Polakom na emigracji.
Obecnie płaskorzeźba Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej znajduje się w polskim kościele św. Andrzeja Boboli – Patrona Polski – w Londynie.
Nabożeństwa do Matki Bożej Kozielskiej Zwycięskiej – w każdą środę po Mszy św. o godzinie 19:00
Poznaj historię płaskorzeźby oraz kościoła św. Andrzeja Boboli w Londynie – sanktuarium, w którym cudowny wizerunek Matki Boskiej Kozielskiej-Zwycięskiej się znajduje.