05.06.2021 | Elżbieta Sobolewska-Farbotko (Radio BOBOLA)/fot. Kinoteka (materiały prasowe)
19. Kinoteka w UK: Skok na główkę
Minął właśnie miesiąc polskiego kina w Wielkiej Brytanii. 4 czerwca odbył się ostatni pokaz w ramach 19. już edycji tego festiwalu – flagowego przedsięwzięcia Instytutu Kultury Polskiej w Londynie. Pokazano to, co według organizatorów najlepsze w polskim kinie. Tegoroczną Kinotekę podsumowujemy z Marleną Łukasiak dyrektorem artystycznym i producentką Festiwalu Polskiego Filmu w Wielkiej Brytanii
Tegoroczna Kinoteka była festiwalem doświadczanym głównie z perspektywy domowego ogniska. Oglądaliśmy polskie filmy za bardzo niewielkie pieniądze, a częściowo nawet za darmo, w dodatku z własnej kanapy. Bogaty program zaprezentowano we współpracy z brytyjskimi partnerami: w tym m.in. z Brytyjskim Instytututem Filmowym (BFI) oraz ICA Cinema a także kina POSK. Filmy dostępne były na platformach internetowych, w przypadku playera BFI Cinema wystarczyło się zarejestrować by dostać darmową subskrypcję na okres dwóch tygodni; z kolei w przypadku platformy ICA Cinema 3, dla zarejestrowanych członków pokazy w ramach Kinoteki były darmowe. Bardzo zachęcająca była również propozycja dotycząca wątku Klasyki polskiego kina. Filmy Kieślowskiego, Holland, Munka pokazywane były dosłownie za kilka funtów.
Kinoteka działa w pewnym stałym schemacie repertuarowym. To, co nowe, przenika się z tym, co klasyczne, plus szczypta dokumentu i oczywiście animacji, w tym roku wyniesionej na piedestał z powodu filmu „Zabij to i wyjedź z tego miasta”. Mieliśmy więc kilka tytułów najnowszych polskich produkcji, mowa oczywiście o półce nie zawsze łatwej w odbiorze, a także celebrację twórczości Krzysztofa Kieślowskiego. Gdyby żył, kończyłby w tym roku 80 lat. Pokazano krótkometrażowe filmy dokumentalne tego reżysera oraz kultowy „Dekalog” serial telewizyjny, wstrząsający dla widzów szklanego ekranu początku lat 90.
Ponadto w festiwalowym repertuarze AD 2021 nie zabrakło reprezentacji przełomowej twórczości filmowej w Polsce, przypomniano więc prowokującą komedię „Dzień Świra” Marka Koterskiego, (2002) czy znakomitą, bolesną „Różę” (2011) Wojciecha Smarzowskiego.
W ramach cyklu „Nieodkryci mistrzowie” tegoroczna Kinoteka pokazała mniej znane filmy głośnych polskich twórców, jak „Człowiek na torze” (Man on the Tracks, Andrzeja Munka, 1957), „Walkower” (Walk-over, Jerzego Skolimowskiego, 1965), „Kobieta Samotna” (A Lonely Woman, Agnieszka Holland, 1981), czy „Na srebrnym globie” (On the Silver Globe, Andrzej Żuławski, 1988).
Jaki film rozpoczął ten festiwal, a jaki go zakończył? Oba trudne i arcyciekawe dzieła. Uwaga: polecamy widzom o mocnych i tolerancyjnych nerwach. Momentami skok na główkę do pustego basenu.
Na początek: „Zabij to i wyjedź z tego miasta”. Hipnotyzujące dzieło, nad którym znany polski twórca animacji pracował kilkanaście lat. Galeria postaci, które przemawiają w filmie głosami m.in.: Ireny Kwiatkowskiej, Marka Kondrata, Barbary Krafftówny, Tomasza Stańki, czy Anny Dymnej. Szczególnym rozmówcą reżysera jest jego przyjaciel – Tadeusz Nalepa, którego utwory nadają rytm strumieniowi wspomnień. W Polsce film ten nadal żyje życiem licznych festiwali, które choć nadal być może odbędą się bez atmosfery a tylko bądź głównie online, to jednak są i trwają. Organizator słynnych Nowych Horyzontów, które odbędą się w sierpniu we Wrocławiu, tak przedstawił animację „Zabij to i wyjedź z tego miasta”, która była filmem otwarcia 20. festiwalu w ubiegłym roku : „Pieczołowite wskrzeszanie: ludzi, miejsc, dialogów, neonów, dźwięków, a nawet smużki papierosowego dymu. Autobiograficzny, przywołujący atmosferę peerelowskiego dzieciństwa i dorastania w potransformacyjnej, nabierającej kolorów Polsce, Zabij to i wyjedź z tego miasta łączy poezję z surowym realizmem, żywych ze zmarłymi, nostalgię z godzeniem się ze stratą. Animacja Wilczyńskiego to wzruszające pożegnanie z naznaczonym wojną pokoleniem jego rodziców, ale i przypomnienie, że rozmowa z tymi, którzy nas ukształtowali nie ma końca”.
Komu potrzeba przyjaciół, kiedy ma się setki tysięcy followersów?
Filmem, który zamknął tegoroczną Kinotekę, festiwal polskiego kina na Wyspach, był obraz „Sweat”. „Niezwykle współczesny film o nowym rodzaju samotności w czasach social mediów” napisali o tej produkcji selekcjonerzy Festiwalu Filmowego w Cannes. Film Magnusa von Horna to jedyna polska fabuła, która znalazła się w oficjalnej selekcji tego festiwalu. To także zdobywca największej liczby nagród na 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, w tym Srebrnych Lwów dla Najlepszego Filmu. Kameralny dramat połączony z konwencją thrillera, w którym reżyser opowiada o tęsknocie za miłością w świecie, w którym „kochają cię” tłumy.
POSŁUCHAJ O TYM (7 min.):
Nowenna do Matki Bożej Kozielskiej-Zwycięskiej
Przed 24-tą rocznicą koronacji wizerunku przez Jana Pawła II (Krakowskie Błonie, 08.06.1997), zapraszamy do wspólnej modlitwy.
- 30-go maja, w Uroczystość Trójcy Świętej, rozpoczniemy nowennę do Matki Bożej Kozielskiej – Zwycięskiej. Nowenna będzie odmawiana przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, w naszym kościele po Mszach wieczornych (19:00 BST), codziennie do 7-go czerwca.
Zapraszamy do wspólnej modlitwy!
Dla tych, którzy nie będą mogli uczestniczyć fizycznie w modlitwach rozwiązaniem mogą być bezpośrednie transmisje w radiu BOBOLA i parafialnym playerze.
Chcesz się dowiedzieć więcej o MB Kozielskiej-Zwycięskiej?
“Oddaję cześć Maryi, jako Matce mojego Pana, jednak mam też do Niej osobisty kult i szacunek ze względu na to, co już mi wyprosiła u Pana Boga, za nieustanną pomoc. Nigdy się nie zdarzyło, żeby zostawiła mnie samego. Bardziej kocham Jej syna, ale nie wyobrażam sobie, żeby nie szanować Matki kogoś, kogo się koch.”
17 czerwca minie 4. rocznica pożaru wieżowca Grenfell Tower. Zginęło 71 osób. Wśród ocalonych znalazła się jedna polska rodzina, która mieszkała tam od 33 lat. Michał Sobieszczak był pierwszym mieszkańcem Grenfell, który zobaczył wnętrze budynku po pożarze. Ze swojego domu, jak każdy lokator, mógł wybrać to, co ocalało i co chciałby zachować.
Ekumeniczny duch jedności i pojednania rozpocznie świętowanie 24. rocznicy koronacji cudownej płaskorzeźby MBKZ. Parafia św. Andrzeja Boboli, gdzie znajduje się ten cudowny wizerunek, już dzisiaj zaprasza na nabożeństwo, które odbędzie się w sobotę, 29 maja. Tego wieczoru zostanie wykonany Akatyst ku czci Matki Bożej. Niezwykłe dzieło, hymn pochodzący z V-VI wieku, typowy dla chrześcijańskich Kościołów wschodu. Śpiewany w cerkwiach. Zawsze a cappella i na stojąco.
W ramach 5. edycji Dni Polskiego Dziedzictwa na Wyspach Brytyjskich (Polish Heritage Days) przedstawiamy dzieje fenomenu cudownej płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej. Potajemnie stworzona przez więźniów Kozielska, cudem wywieziona z obozu, z polskimi żołnierzami przeszła cały bojowy szlak 2. Korpusu. Przed nią modlili się żołnierze walczący o Monte Cassino. A potem uchodźcy, polityczni emigranci, osiedli w Wielkiej Brytanii. Towarzyszła ich dzieciom i wreszcie kolejnym falom polskiej emigracji, i tak aż po dzień dzisiejszy. Ten wizerunek Matki Bożej jest jedynym w Wielkiej Brytanii ukoronowanym koronami papieskimi (JP II – 08.06.1997 na krakowskich Błoniach).
Kościół pw. św. Andrzeja Boboli w Londynie nazywany jest sanktuarium Matki Boskiej Kozielskiej-Zwycięskiej. Są liczne dowody wskazujące na to, że Maryja tej świątyni zawierzyła los swojego wizerunku, okazując, że chce być w tym miejscu czczona. Jest więc Jej cudowna płaskorzeźba i żywy kult, trwający od pokoleń; są korony nadane przez św. Jana Pawła II; są modlitwy i pieśni specjalnie dla Niej napisane.
Z księdzem Markiem Reczkiem, proboszczem parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie rozmawiamy o tym, czym jest „Miejsce wsławione łaskami Najświętszej Panny” i „Źródło uzdrawiające naród”, jak nazywane są sanktuaria.
Zapraszamy na kolejną rozmowę z dr Andrzejem Suchcitzem, historykiem emigracji, autorem książki „Historia Płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej i jej kultu”, która ukaże się już jesienią.
Trwają przygotowania do druku pierwszej tak dokładnej historii fascynującej płaskorzeźby Maryi z dzieciątkiem, która znajduje się w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie. W książce „Historia cudownej płaskorzeźby Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej i jej kultu” dr Andrzej Suchcitz, historyk polskiej emigracji na Wyspach Brytyjskich, zmierzył się z kontrowersjami, jakie narosły wokół powstania tego wizerunku. W rozmowie z radiem Bobola autor uchyla rąbka tajemnicy.
Gorąco zapraszamy do wspólnej modlitwy nowenną przed Uroczystością Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. O wstawiennictwo będziemy prosić “Matkę emigrantów” – Matkę Bożą Kozielską-Zwycięską. Jej wizerunek ukazany w cudownej płaskorzeźbie szczególną czcią jest otaczany w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie – tzw. “Katedrze Wolnej Polski”.
Po raz pierwszy śpiewana Litania do MBKZ w wersji audio zostanie zaprezentowana w niedzielę 7 czerwca, w Uroczystość Trójcy Świętej, o godzinie 14:30 czasu angielskiego, na stronie internetowej parafii św. Andrzeja Boboli w Londynie – TUTAJ.
W 1997 r. podczas Mszy św. na krakowskich Błoniach Ojciec Święty Jan Paweł II koronował płaskorzeźbę Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej. Na odwrocie wizerunku autor, por. Tadeusz Zieliński, wyciął słowa poety: “Tak nas powrócisz cudem na Ojczyzny łono”, własne nazwisko oraz datę ukończenia wizerunku: 3 maja 1941 r.
Matka Boża Kozielska patronowała zwycięstwu pod Monte Cassino oraz innym bitwom wygranym dzięki bohaterstwu i poświęceniu polskich żołnierzy. Po wojnie towarzyszyła Polakom na emigracji.
Obecnie płaskorzeźba Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej znajduje się w polskim kościele św. Andrzeja Boboli – Patrona Polski – w Londynie.
Nabożeństwa do Matki Bożej Kozielskiej Zwycięskiej – w każdą środę po Mszy św. o godzinie 19:00
Poznaj historię płaskorzeźby oraz kościoła św. Andrzeja Boboli w Londynie – sanktuarium, w którym cudowny wizerunek Matki Boskiej Kozielskiej-Zwycięskiej się znajduje.