Skip to main content
Elżbieta Sobolewska-Farbotko (Radio BOBOLA/Vatican News)/cbcew.org.uk/fot. © Mazur/cbcew.org.uk

Historyczna pielgrzymka papieża Franciszka

Msza św. na Równinach Niniwy

Już w piątek papież Franciszek wyląduje w Bagdadzie. Będzie pierwszym papieżem, który spotka się z mniejszością chrześcijańską, żyjącą wśród muzułmańskiej większości w Iraku. Do historii przejdzie spotkanie z duchowym przywódcą irackich szyitów Ajatollahem Sistani.

W zrekonstruowanej katedrze w – Qaraqosh, mieście na Równinach Niniwy – papież odprawi Mszę Świętą. Do momentu inwazji rebeliantów ISIS było to największe chrześcijańskie miasto w Iraku, którego ludność bardzo ucierpiała pod rządami rebelii.

W Nadżafie Papież Franciszek spotka się z Ajatollahem Sistani, duchowym przywódcą irackich szyitów. Zdaniem kardynała Vincenta Nicholsa, który pielgrzymował do irackiego Kurdystanu w kwietniu 2015 roku, będzie to „jeden z najważniejszych momentów tej wizyty”.

„To jest niezwykle ważne spotkanie, ponieważ jest on duchowym przywódcą nie tylko szyickiego islamu w Iraku, ale całego Bliskiego Wschodu. To, co obaj powiedzą, oraz gesty, które uczynią będzie niezwykle ważne dla chrześcijan, zwłaszcza dla katolików w Iraku. Bezcenna będzie aprobata Ajatollaha Sistaniego dla chrześcijańskiej wspólnoty katolickiej osadzonej w tej dużej muzułmańskiej większości” – powiedział kardynał Nichols. Odwiedził Erbil na północy Iraku niecały rok po tym, jak rebelianci ISIS przetoczyli się przez ten region, zajmując Mosul, siejąc spustoszenie oraz zabijając i wysiedlając tysiące ludzi.

W podcaście Catholic News kardynał Nichols wspomina ludzi, których tam spotkał i opowiada o nadzwyczajnej pomocy udzielanej przez Kościół uchodźcom. Szczególną postacią dla tamtejszych chrześcijan jest arcybiskup Bashar Warda – człowiek dobrze znany w Wielkiej Brytanii. Bywał tutaj, aby zwrócić uwagę na trudną sytuację chrześcijan w Iraku i potrzebę wsparcia ich przez społeczność międzynarodową. Kardynał Nichols wspomina moment, kiedy arcybiskup Warda natychmiast przystąpił do działania w obliczu nadzwyczajnej liczby przesiedleńców.

„Obudził się pewnego ranka, a do jego drzwi pukało ponad 100 000 uchodźców. I co zrobił? Otworzył kościoły. Otworzył drzwi każdego obiektu, który posiadali. Założył schroniska i obozy dla uchodźców w różnych miejscach. Pamiętam zaczątki budynku, który nie został jeszcze postawiony – tylko podłogi i filary, jak otwarty szkielet. Zaczęto umieszczać w tych ramach rodzaj kabin, boksów, aby ludzie mieli gdzie mieszkać – opowiada w podcaście Catholic News kardynał Nichols. Szczególnie uderzyła go historia opowiedziana przez chrześcijankę, która pamięta rozpacz swojego muzułmańskiego sąsiada, kiedy uciekała przed inwazją bojowników ISIS w czerwcu 2014 roku.

„Kobieta, z którą rozmawiałem, miała w swoim lokum duży obraz Matki Boskiej. Powiedziała mi: ‘wiesz, miałam dwie godziny na opuszczenie mojego domu w Mosulu. A my po prostu musieliśmy stamtąd odejść, te dwie godziny mój muzułmański sąsiad spędził na płaczu, ponieważ mieliśmy się rozstać, a spędziliśmy w tym miejscu całe nasze życie’”.

POSŁUCHAJ WYWIADU Z KARD. VINCENTEM NICHOLSEM O SWOIM DOŚWIADCZENIU WIZYTY W OBOZIE CHRZEŚCIJAŃSKICH UCHODŹCÓW W IRANIE (28 min.):

żródło: cbcew.org.uk


Sanktuarium Matki Bożej Kozielskiej-Zwycięskiej w Londynie

Chcesz dowiedzieć się więcej o cudownym wizerunku MB, bardzo ważnym dla pokoleń polskich emigrantów?

[yooslider id=1]