Skip to main content

Rozmowa na telefon: “Jak się żyje fryzjerom?”

foto: Anna Nowe, archiwum własne

Ostatni booklet organizacji zrzeszającej członków sektora beauty podaje, że w Zjednoczonym Królestwie funkcjonuje około 41 tysięcy biznesów, które nie pozwalają nam się zestarzeć i zarosnąć. Z tym drugim, w okresie lock down-u, było trochę trudniej, dlatego wielu panów, kamuflując przesadny porost włosów, zapuściło również brody, a panie nadal chodzą w czapeczkach, tyle że z daszkiem.

A jednak, byli i tacy, którzy nie rezygnując z wyglądu, zaryzykowali. Pewnego dnia, jeden ze słuchaczy Radia Bobola, wysłał do nas “szokującego”;) sms’a: „szukam nielegalnego fryzjera”. Udało się? Odpowiedź narzuca się sama. Podziemie fryzjerskie funkcjonowało w okresie blokady kraju całkiem nieźle, co widać było zresztą na ulicy. Czas przymusowego porzucenia pracy każdy wykorzystał jednak inaczej, np. na pogłębianie zawodowej wiedzy, albo diametralną zmianę diety w kierunku dalszego pogłębienia stanu otyłości, lub zgoła przeciwnie.

Anna Nowe prowadzi w Londynie własny salon fryzjerski. Przyjechała do Anglii 20 lat temu, z dyplomem wykwalifikowanej fryzjerki w kieszeni i kilkuletnim doświadczeniem. Jest również trychologiem, czyli specjalistką w zakresie chorób skóry głowy i przeciwdziałania wypadaniu włosów. Przez cały okres lock down-u jej salon, mieszczący się w dzielnicy Shepherds Bush, pozostaje oczywiście zamknięty, a pierwsi klienci ponownie pojawią się dopiero 4 lipca.


 

Rozmowa na telefon w sobotę (20.06.2020) ⏰ 17:00 & ⏰ 22:10

Powtórka w niedzielę (21.06.2020) ⏰ 20:00;

Czas BST, czyli np. angielski, letni.

Od poniedziałku 22.06.2020 podcast będzie dostępny do odsłuchania w tym miejscu

 


Sanktuarium Matki Bożej Kozielskiej-Zwycięskiej w Londynie

Chcesz dowiedzieć się więcej o cudownym wizerunku MB, bardzo ważnym dla pokoleń polskich emigrantów?

[yooslider id=1]